Psychologia Internetu

[Asia]

Myślę, że faktycznie trzeba "odśnieżyć podjazd". NightRainbow, dzięki, za maila. Wierzę, że paru ludzi on zbudzi.
Jakieś dwa , może trzy tygodnie temu, trafiłam tu po długiej przerwie i dopiero wówczas prawdziwie zdałam sobie sprawę z wyjątkowości tego miejsca.
Jestem za wniesieniem tu życia.

[Grigor]

Tak jak napisałem w mailu do naszej administrator. Jestem za. Zawsze byłem
Tylko że ja nie czuje się odpowiednią osoba do pociągnięcia forum.

[viola]

witam, jestem tu nowa zalogowałam się na forum jakiś czas temu by z przykrością stwierdzić, że jest ono nieaktywne wpadłam tu "przypadkiem" w celu wyszukania cennych informacji do mojej pracy magisterskiej. mamy takie czasy, że tematyka Internetu staje się coraz bardziej popularna i nie tylko ja wybrałam tego typu temat, co z kolei dobrze wróży reaktywacji forum. w miarę możliwości postaram się pisać no i oczywiście dopytywać

[Grigor]

ja też piszę prace o Internecie. Mnie jednak interesuje aspekt prawny dlatego forum nie jest mi szczególnie pomocne

[agnieszka]

[pogaduszka]

Witam i pozdrawiam:) Reaktywacja? Kto wie. A tak w ogóle Tęcza ja nie otrzymałam meila* pozdrawiam

[viola]

drobnym problemem będzie CZAS - zbliża się okres wakacyjny a to nie wróży przesadnej "burzy mózgów"
choć.. z drugiej strony więcej swobody więc może i moblizacja będzie większa

[viola]

widzę, że moja predykcja sprawdziła się.. ni widu ni słychu nikogo. a ja zaczynam myśleć nad moją pracą, ciężko się zabrać za cokolwiek, ale cóż.. czas nagli. czy ktoś tu zagląda?

[viola]

buuu i nic

[Grigor]

Przypomniałem sobie o forum po kolejnych kilku miesiącach.
Dlaczego? nastąpiło skojarzenie ze słowem psychologia. Wybieram fakultety na ten semestr i jest wśród nich psychologia społeczna. Zastanawiam sie czy warto. Swego czasu mialem już podstawy psychologii społecznej z babką która sama psychologa potrzebowała. Jej wykład polegał na porównywaniu studentek do kobiet lekkich obyczajów i ciągłym wzywaniu pomocy Boskiej. Zastanawiam się czy powtórzyć eksperyment z psychologią. A skoro zacząłem o tym mysleć to jakos tak wpadlem. Nie widać wielkich postępów.
Może chociaż skrobnijcie co u Was

[Lasiczka]

I znowu tu zaglądam a tu pustawo :/

[viola]

forum wymarło

[Grigor]

jakoś nie mogę zapomnieć tego adresu

[Looker]

Hahahaha...to nie jest złośliwy śmiech.Raczej rozbawienie.Czyli życie po śmierci istnieje ;P
To forum pozostanie trupem,i nic tego nie zmieni,bo wszystko przemija,ale fajnie jest czasem spotkać sie nad grobem i powspominac,bo wszyscy userzy jak sądze tkwią w tym medium,tyle że lokacje się zmieniaja.Pozdrawaim wszystkich i żałuje trochę ,że okazałem sie przerwidujacy głosząc nadchodzący upadek forum

[Looker]