Forum Psychologia Internetu Strona Główna Psychologia Internetu
Artykuły, informacje, poważne dyskusje i luźne rozmowy na temat psychologicznej strony Internetu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polacy wyjeżdzający za granicę do pracy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psychologia Internetu Strona Główna -> DYSKUSJA OGÓLNA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Niepospolity Czynny Komentator



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:57, 30 Sie 2006    Temat postu:

Grigor napisał:

Jeżeli ludzie zdolni ambitni ludzie z tysiącami pomysłów nie daja rady to co ma powiedzićszary przeciętny człowiek

kazdyma swoje ambicje. ja np nie poszlabym pracowac do sklepu nie dlatego ze to dla mnie ponirzajace. ja bym tam nie chciala pracowac bo sie na tym nie znam bo to przeciez odpowiedzialna praca. zreszta jak kazda inna.
moje ambicje to moc dalej sie ksztalcic i pracowac za normalne pieniadze tak by starczylo mi na to na co potrzebuje. ale co tam marzyc moge.


kajtek co do zlych ludzi. ja powiem tak zlych ludzi nie ma sa poprostu zle czasy. i nikt mi nie wmowi ze to wina ludzi.
przyklad prosze. dziwimy sie ze rodzina juz od nastu lat siedzi na zailku i nic nie robi. przepraszam a kto jej ten zasilek i dal i pokazal droge ze nie trzeba robic nic by dostac pare stowek? oni potem ucza tak swoje dzieci a one kolejne pokolenie. tyle ze czasy sie zmieniaja a nikt nie pracuje juz z tymi ludzmi. ot smieszno i straszno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Śro 16:28, 30 Sie 2006    Temat postu:

pogaduszka -
na pewno takich historii znasz na péczki, wiec mozna by o tym prawic i prawic. Zgadzam sie w 100% co do tych, co siedzá na zasilkach. Ale z drugiej strony - co ci biedni ludzie majá zrobic. Normalni, wyksztalceni pracy nie mogá znalezc, a co dopiero biedni, nieporadni, bez wyksztalcenia, doswiadczenia, fachu.... co oni majá zrobic - jakie panstwo ma dla nich propozycje? Majá zginác z glodu? Osobiscie uwazam, ze bardzo trudno jest osádzic, czy zasilki sá rzeczá dobrá czy zlá. Z jednej strony - sá dla niektorych jednym zrodlem utrzymania; dla ludzi, ktorzy czasem nie majá szans na znalezienie pracy, ("mogli sie uczyc w mlodosci, przesrali sobie zycie" - tez mozna tak powiedziec). Dla innych, leniwych darmozjadów - to zle rozwiázanie - bo sie opieprzajá, lezá dupami do góry cale zycie, bo panstwo ich utrzymuje.....
Nie wiem gdzie przebiega granica miédzy dobrá funkcjá zasilku, a zlá.

Ja kiedys chcialam robic cos dla ludzi. Nie dla siebie, a dla innych, bo zawsze uwazalam, ze sá ludzie, ktorym sie nalezy wiecej uwagi, poswiecenia, milosci, oddania, niz mnie samej. poza tym swiadomosc bycia komus naprawde potrzebná, byla dla mnie zawsze bardzo nécáca.
Dzisiaj inaczej myslé. Szanujé ludzi, pomagam, kiedy tylko mogé, zawsze sluzé pomocá - nie odmówié nikomu, kto jej potrzebuje, (co wiele razy tez obrócilo sie przeciwko mnie). Ale zmienilam zdanie na temat pieniédzy. mówcie sobie co chcecie - ze to brzmi jak slowa powierzchownej, materialistycznej osoby - ale bez pieniédzy nie ma nic. Nie robié kariery, nie dázé do zarabiania kokosów. Ale chcé miec pieniédzy na tyle, by normalnie zyc, by wykorzystywac to co daje zycie i nie martwic sie o to, ze robie to kosztem czegos innego.
Nie chce, zeby to zle zabrzmialo, ale odkad mieszkam poza granicami kraju - widze ze mozna zyc inaczej. Nie zarabiam wielkich pieniedzy, powiedzialabym wrécz, ze zarabiam stosunkowo malo. ale wiecej niz w Polsce. Nie musze kupowac najtanszego jedzenia, najtanszej pasty do zébów, najtanszego szamponu, najtanszych ubran. To sá pierdoly - mozna by powiedziec, ale jak sie ich do kupy pozbiera - to widac kolosalná roznice i ich znaczenie. Nie wiem czy rozumiecie. Kiedys wiecznie musialam sobie zalowac, glodnymi oczami patrzyc na rzeczy, na ktore mnie nie stac. Dzis tez mnie nie stac na mnostwo rzeczy, ale juz na wiecej niz kiedys. I moge spedzac czas inaczej niz kiedys, bo kiedys stac mnie bylo na wyjscie do kina raz na miesiác i czasami wyjscie do pubu, w ktorym liczylam kazdá zlotówke. tutaj mogé robic rozne, ciekawe rzeczy, naprawdé ZYJÉ! Nie pomyslcie ze jestem zarozumiala, ze obroslam w piórka, czy cos w tym stylu. Chce tylko powiedziec i caly czas mówié o tym, ze idealy idealami, ale prawdziwe zycie znaczy chyba co innego. Prawdziwe zycie, co nazywam zyciem spokojnym, bez stresu, strachu, liczeniu kazdego grosza, siedzenia w domu calymi dniami i wegetowania w oczekiwaniu na nastepny dzien Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Niepospolity Czynny Komentator



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:01, 30 Sie 2006    Temat postu:

co do zasilkow i wsparcia finansowego panstwa mam wlasne spostrzezenie i poglady ale o tym moze przy innej okazji. co do ludzi pobierajacych -zeby byla jasnosc- winie panstwo. przez lata uzaleznialo od siebie ludzi (chociazby dla posiadania elektoratu) a teraz nagle nie ma zadnych konstruktywnych rozwiazan by ich uniezaleznic i pozwolic im na godne zycie. i nie ch mi nikt nie wmawia ze ludzie sa sami winni bo nie majac wzorca nie mozemy od razu stac sie idealnymi.

co do pieniedzy zarabianych i chceci ich posiadania. nie wypowiem sie bo Ty juz wszystko napisalas a ja w pelni sie z tym zgadzam. dosc mam wyrzeczen typu impreza albo sweter z przeceny, mebel albo rachunek za cos tam...
czuje sie upokorzona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Śro 17:31, 30 Sie 2006    Temat postu:

Dokladnie - upokorzenie. To jest beznadziejne uczucie. Ciágla swiadomosc, ze to, co jest w sklepach, jest "nie dla mnie", ze musze sie zadowolic byle czym, czyms najtanszym, z przeceny, z wyprzedazy, itp.

I mimo, ze w Anglii "robié", jako niania - opokorzona sie nie czujé. W ogole moglabym tu wykonywac wiele zawodów, których bym sie nie podjéla w Polsce. Np. praca w sklepie. Nie pracowalam w sklepie, ale nie czulabym sie z tym zle, robiác to w Anglii. W Polsce byloby mi wstyd.... Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 20:15, 31 Sie 2006    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

.........
Powrót do góry
Grigor
Zadomowiony
Zadomowiony



Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:17, 31 Sie 2006    Temat postu:

Pomału i po kolei albo inie po kolei
Kwestia zasików
kto powinien a kto nie powinien ich dostawać
Załózmy że jest sobie alkoholik ma rodzine zwykle dużo dzieci czy na konto jego alkoholizmu rodzina ma umrzeeć z głodu a z drugiej strony czytałem pare dni tewmu że Polska wydaje na alkoholików ich zasiłki zapokogi obiady leczenie usuuwanie szkód i inne wydatki 30 mln zł rocznie
Czy te pieniądze są dobrze wydane Przeciez przeciętny pijaczynanie zrealizuje bloczku żywieniowego tylko sprzeda go na pniu
Niestety ale jesteśmy społeczeństwem kalekim
Łamagi niezdolne do życia nie są czymś żadkim to zjawisko powszechne
Dlatego własnie mamy taka władze jaką mamy
Do tych ludzi trafiaja takie populistyczne hasła jak tanie państwo Polska ocjalna 3 mln mieszkan itd itp
Wspomniałaś tutaj o pewnym niedosycie Ja nazywam to lizaniem świata przez szybe
widze coś co chciałbym mieć nie kosztuje to majątku ale jest poza moim zasięgiem
Co prawda w życiua nie pracowałem zarobkowo ale wiem jak cięzko utrzymać oieniądz ile kosztuje życie
Czasami mysłe o wyjeżdzie w perspektywie 3 miesięcznego zbierania kasy życia jak ten szczur byle przywiesć jak najwięcej
Przypuszczam jednak że to nie uczyni mnie szczęsliwym
Posiadanie szybszego komputera lepszych ciuchów masy gadzetów nie uczynie ze mnei cżłowieka szczęsliwego
Na koniec powiem że na dniach wraca moja mama
Szczęsliwa bo ma gdzieś "zaszyte" 1000 EUR
A ja ... Czy to co czuje co mysle co przeżywam kazdego dnia gdy ona siedzi tam sie juz nie liczy Czy te pieniądze narawde zaślepiływszystkich na tyle że staliśmy sie nieczułymi robotami Coś takiego jak rodizna to juz sie nie liczy ? a moze nie ma już żadnej rodiny jest tylko grupa obcych ludzi gotowa sobie skoczyć o gardeł o byle szczegół Te pieniądze upłynnią sie bardzo szybko a ból pozostanie
Długo myślałem nad tym jak rozegrać powrót
zastanawiałem sie czy nie spisać czegos w rodzaju dzienniczka czy pamiętnika jednak nie dosżło to do skutku JHeszcze nie wiem co zrobie ale bojesie że moje argumenty zmienia sie w pozbawiny merytorycznych podstaw bełkot i jak zwyke nie spotkam zrozumienia no bo przecież wbrew temu czego uczyła mnie całe życie teraz najważniejsze są pieniądz bo "czasy się zmieniły"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Niepospolity Czynny Komentator



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:13, 31 Sie 2006    Temat postu:

co do zasilkow wypowiadalam sie niejdnokrotnie na forach socjologicznych i grupach dla pracownikow socjalnych. tu nie bede tego poruszala chyba ze kiedys zachce mi sie opisac system uzaleznien obywatela od panstwa zwanym szumnie systemem zabezpieczen spolecznych

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Pią 11:47, 01 Wrz 2006    Temat postu:

Grigor -
jestes rozgoryczony, przez sytuacjé z twojá mamá. Rzeczywiscie - rozumiem, ze w tym przypadku mozesz miec jej za zle, ze stawia na pierwszym miejscu pieniádz. Piszesz, ze rodzina przestaje sié liczyc, a liczá sié pieniádze. Nie do konca sié z tym zgadzam. piszá tak ci, którzy majá problemy w rodzinie wlasnie przez pieniádze. U niektorych jednak nie ma problemów rodzinnych, wiéc pogon za pieniédzmi, (choc nazywanie tego w ten sposób dotyczy juz ciészego chyba kalibru, niz jest przez nas omawiany) - nie jest niczym zlym.
Zle jest gdy przez usilowanie zarobienia "wiécej i wiécej" - czlowiek zaniedbuje rodziné. Ale jesli tego nie robi - to czy jest w tym nadal cos zlego? W koncu pieniádze sá po to, by polepszyc dziéki nim standard zycia. Wiéc jesli mogé je miec i nikt nie ucierpi na tym, ze chcé po nie wyciágnác réké - to czy robié cos niewlasciwego? Sad

I druga sprawa:
Cytat:
Długo myślałem nad tym jak rozegrać powrót
zastanawiałem sie czy nie spisać czegos w rodzaju dzienniczka czy pamiętnika jednak nie dosżło to do skutku JHeszcze nie wiem co zrobie ale bojesie że moje argumenty zmienia sie w pozbawiny merytorycznych podstaw bełkot i jak zwyke nie spotkam zrozumienia no bo przecież wbrew temu czego uczyła mnie całe życie teraz najważniejsze są pieniądz bo "czasy się zmieniły"


Nie zrozumialam. O czyim powrocie mowa? Twojej mamy? Twoim (gdzies)? Podejrzewam, ze o mamé chodzi. Nie wiem, ale chyba juz pisalam, ze dla nie jtakie wyjazdy to nei tylko sposób na zarabianie kasy. Myslé, ze moze to byc dla niej cos wiécej. oderwanie od zycia, którego nie lubi.... moze swiadomosc robienia czegos pozytecznego dla rodziny.... moze samorealizacja...? Takie argumenty trudno przebic Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grigor
Zadomowiony
Zadomowiony



Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:59, 01 Wrz 2006    Temat postu:

Chyba jednak zrozumiałaś
dokładnie chodzi o to że mama wraca na dniach i chce rozegrac sytuacje tak żeby rozumiałem że mam jej i i osobom wspomagającym jej wyjazdy za złe to co robią niby dla mojego dobra
to boli tymbardziej że ona tą kase zainwestuje we mnie
namówiła mnie czy też lepiej powiedzic zmusiła do powrotu na studia tym że w jej teorii uczelnia prywatna jest łatwiejsza ... min 1900 zł semest mozliwe opłaty dodatkowe życie w Krakowie ... w ten sposób juz nie jesteśmy wstanie przeżyc za emerytury rodziców
Tym samym otwierasobie durtke do kolejnych wyjazdów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Pią 17:03, 01 Wrz 2006    Temat postu:

Sam widzisz, ze mama to robi dla Twojego dobra. Chce dla Ciebie naprawde dobrze. chce, zebys sie uczyl, zebys mial lepiej i latwiej od niej Sad Docen to. Zranisz já, gdy to odrzucisz. Ona w ten sposób realizuje sie jako mama Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobra
Wychodzi z ukrycia
Wychodzi z ukrycia



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:46, 05 Wrz 2006    Temat postu: przeciw

Jestem przeciwna wyjezdzaniu mlodych ludzi za granice ,i tych zdolnych a i tych mniej zdolnych.
Byc obcokrajowcem niezaleznie od wyksztalcenia jest ciezko..
Mlodzi ludzie mysla ze tam przyjma ich z otwrtymi rekoma..Istnieje mobbing wsrod tubylcow,co musi przejsc zatem obcy mozna sobie tylko wyobrazic.
Fachowcy sa wszedzie,tubylcy bronia swoich praw pracowniczych,dlatego najwybitniejsze specjalista jest wrogiem.
Jesli obcy dostanie prace to tylko taka ktorej tubylec nie chce.
Sama jestem po drugiej stronie..i juz wiem ze suchy chleb jest lepszy w domu niz bulki na obczyznie..

To ze uciekamy z kraju ,po cichu nie strajac sie zmienc codziennosci naszej,nie przeniesie niczego dobrego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomaszek
Wychodzi z ukrycia
Wychodzi z ukrycia



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 8:23, 06 Wrz 2006    Temat postu: Re: przeciw

kobra napisał:
To ze uciekamy z kraju ,po cichu nie strajac sie zmienc codziennosci naszej,nie przeniesie niczego dobrego.


Tak jest, dokładnie!! Podpisuje się pod tym wszystkimi ręcami i palcyma i czym tam jeszcze mam Wink Ten głos w dyskusji jest o tyle cenny, że jest to głos z tej drugiej strony, nie teoretyczny jak mój, bo ja siedzę w Polsce, ale z zagranicy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Śro 10:49, 06 Wrz 2006    Temat postu:

A ja tez jestem po drugiej stronie i nie bylabym tak radykalna w swych osádach, jak kobra Smile (pozdrawiam po dlugiej przerwie)
Moj máz (o czym juz chyba pisalam) - dostal pracé (zajelo mu to kilka godzin, zanim já znalazl) Smile w swoim zawodzie. Robi dokladnei to, co robil bédác w Polsce. Nie jest jakims super fachowcem - jego zawód mozna powiedziec, jest.... pól-fizyczny Smile Robi to co chcial robic, pracuje z samymi Anglikami. Zarabia wiécej niz oni, bo robi to lepiej niz oni i ma wiéksze doswiadczenie, który przywiózl sobie z Polski. Nie narzeka na relacje miédzy nim a szefem czy kolegami z pracy. Dogadujá sié normalnie - nie ma zadnej dyskrryminacji, jest traktowany tak samo jak inni.
Wiéc nie zawsze jest to taki czarny scenariusz, o jakim pisze kobra. Fakt - tak jest bardzo czésto, ale w moim otoczeniu jest kilka przykladów na to, ze i Polak moze miec "normalná pracé" - a nie tylko resztki z panskiego stolu, których nikt nie chce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psychologia Internetu Strona Główna -> DYSKUSJA OGÓLNA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin