Forum Psychologia Internetu Strona Główna Psychologia Internetu
Artykuły, informacje, poważne dyskusje i luźne rozmowy na temat psychologicznej strony Internetu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wizualizacja a traktowanie rozmówcy
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psychologia Internetu Strona Główna -> TOŻSAMOŚĆ W INTERNECIE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Śro 4:57, 08 Lut 2006    Temat postu: Wizualizacja a traktowanie rozmówcy

Sposób, w jaki jednostka wyobraża sobie osobę, z którą koresponduje, wpływa silnie na to, jak ją traktuje. Yellow_Light_Colorz_PDT_18
Osoba, która wydaje jej się atrakcyjna fizycznie, (w przypadku, gdy np. została poproszona o swój opis) – traktowana jest bardziej przyjaźnie, uznawana jest za człowieka sympatycznego, dla którego „należy” być miłym. I co ważne – zasada ta tyczy się również drugiej strony. Internauta, który przez swojego partnera w dyskusji, uważany jest za atrakcyjnego powierzchownie, wyczuwa pozytywne nastawienie w jego wypowiedziach. Przez to stara się potwierdzić odbiorcy jego przypuszczenia, zachowując się ciepło i bardziej serdecznie, niż gdyby takiej potrzeby nie widział. Blue_Light_Colorz_PDT_15
Póki nie widzimy zdjęcia, póki nie spotykamy danej osoby, jakieś wyobrażenie o niej mamy. Być może nie jest ono nakreślone bardzo wyraźnie, może nie zawiera szczegółów, jednak w świadomości naszej istnieje.
Pozytywnie wyobrażamy sobie powierzchowność drugiej osoby, --> pozytywnie ją traktujemy.--> Ona odwdzięcza się tym samym itd. Kółko się kręci. Wink


(Projekt własny, na podst. "Społeczności Internetu")


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anais
Wychodzi z ukrycia
Wychodzi z ukrycia



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:15, 05 Mar 2006    Temat postu:

Nie bardzo wiem jakie można mieć wyobrażenie nt. wyglądu zewnętrznego osoby, o której nie wie się nawet w jakim jest wieku. Osoby, które poznałam za pomocą internetu, a później spotkałam w realu, pytały mnie jak je sobie wyobrażałam. W ogóle ich sobie nie wyobrażałam, nie miałam żadnego punktu zaczepienia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 21:40, 05 Mar 2006    Temat postu:

anais napisał:
Nie bardzo wiem jakie można mieć wyobrażenie nt. wyglądu zewnętrznego osoby, o której nie wie się nawet w jakim jest wieku. Osoby, które poznałam za pomocą internetu, a później spotkałam w realu, pytały mnie jak je sobie wyobrażałam. W ogóle ich sobie nie wyobrażałam, nie miałam żadnego punktu zaczepienia.


A ja często sobie wyobrażam i nigdy nie trafiam w rzeczywistość.Już do tego przywyklem.Widocznie dusza różni się znacznie od powloczki cielesnej Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pinki
Gadatliwy Paplacz
Gadatliwy Paplacz



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:46, 05 Mar 2006    Temat postu:

Jestem pod wrażeniem Anais, ja tak nie potrafię . Jeśli rozmawiam z osobami z którymi nie zamierzam się spotkać lub nie planowałem , i generalnie nie zależy mi na tym to rzeczywiście nie wyobrażam sobie jej, dotyczy to w zasadzie tylko męskiej części , w wypadku kobiet zawsze jakoś sobie ją wyobrażałem .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
Dość częsty bywalec
Dość częsty bywalec



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 15:27, 06 Mar 2006    Temat postu:

Chyba nigdy sobie nie wizualizowałem rozmówcy. Co najwyżej postrzegałem go przez pryzmat avataru, jeśli przedstawiał istotę ludziopodobną.
Byłem bardzo zdziwiony, gdy ktoś, widząc mnie po raz pierwszy, zawołał, że dokładnie tak mnie sobie wyobrażał.

Jednak nie, przepraszam, dokładnie dwa razy w życiu przeżyłem szok: kiedy rozmówcy w rzeczywistości byli jak najdalsi od tego, jak mógłbym ich ewentualnie postrzegać. Postrzegałbym ich bowiem jako "zwyczajną dziewczynę" i "jakiegoś sztywniaka", a zobaczyłem zimną piękność i prawie że metalowca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zmijka
Zadomowiony
Zadomowiony



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 22:11, 06 Mar 2006    Temat postu:

Nie potrzebuję prosić kogoś o opis jak wygląda, żeby go lubić. Można powiedzieć, że lubię ludzi trochę "na kredyt", zakładam od początku że są sympatyczni. Fakt, czasem można się na tym nieźle przejechać, ale jakoś mnie to nie zraża Smile Nie wyobrażam sobie jak ktoś wygląda do czasu aż wspomni coś na ten temat, chyba że odkryte cechy charakteru podpowiedzą że zachowanie ma duży związek z wyglądem - wtedy nagle zaczyna mnie to bardzo interesować. A prawdziwa eksplozja zainteresowania i wyobrażeń na temat wyglądu netowego rozmówcy ma miejsce podczas pierwszego kontaktu telefonicznego Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 18:08, 07 Mar 2006    Temat postu:

zmijka napisał:
A prawdziwa eksplozja zainteresowania i wyobrażeń na temat wyglądu netowego rozmówcy ma miejsce podczas pierwszego kontaktu telefonicznego Razz


Zwłaszcza,gdy ma tak seksowny głos ,jak ja Laughing
Wygląd i tak schodzi na dalszy plan,jeśli internetowy znajomy wydaje się być interesujący na innych płszczyznach Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zmijka
Zadomowiony
Zadomowiony



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 20:44, 07 Mar 2006    Temat postu:

Looker napisał:
Zwłaszcza,gdy ma tak seksowny głos ,jak ja Laughing


Seksowny głos to podstawa Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anka
Zadomowiony
Zadomowiony



Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 7:12, 08 Mar 2006    Temat postu:

najpierw seksowny głos a potem spotkanie i niespodzianka... Very Happy

A ja szczerze sie przyznam ze ma to wpływ. Tak sobie pomyslalam ze np wszystkie netowe kolezanki o których wiem że mają nadwagę traktue jako sympatyczne i niegrozne- taki mam w glowie stereotyp miłej pulchnej kobietki. A te same badania czytalam w wywieraniu wpływu na ludzi. Ludzie czesto robią to zupełnie nieswiadomie ale jednak gdyby ktos napisal ze jest brzydki bardzo to od razu ma to wplyw na nasze traktowanie go. Ja nie mówię że bedziemy po nim zaraz jeździć ale czesto na forach są podteksty, flirciki, osoba brzydka jak noc raczej tego nie doświadczy. Bedzie traktowana jako ktoś ... nie umiem tego nazwac, chyba jest dla mnie za wczesnie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zmijka
Zadomowiony
Zadomowiony



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 13:08, 08 Mar 2006    Temat postu:

anka napisał:
najpierw seksowny głos a potem spotkanie i niespodzianka... Very Happy


Hahahaha, masz rację Very Happy A z moim szczęściem tą niespodzianką byłaby kobieta, tzw. babochłop z nadmiarem testosteronu i zabójczym męskim głosem Wink

Napisałaś, że gdy ktoś napisze że jest brzydki, ma to wpływ na nasze traktowanie go. Myślę że w jakimś stopniu tak, choć jeśli mnie ktoś coś takiego napisze, to nie uwierzę, dopóki zdjęcia nie zobaczę Smile Natomiast jeśli ktoś przesadnie akcentuje swoją urodę, to zapala mi się w łebku czerwona lampka i niestety na ogół mam rację - są to raczej pobożne życzenia niż powalająca uroda Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Śro 14:24, 08 Mar 2006    Temat postu:

anka -
dokładnie jak Ty na ten temat myślę. I nie chodzi o to, że jestem bezwzględna i oceniam ludzi powierzchownie. Myślę, że na poziomie człowieczeństwa, to całkowicie normalne. Nie robimy tego celowo, ale traktujemy ludzi przez pryzmat ich wyglądu, a raczej mniemaniu o tym, jak wyglądają, (możemy mieć tylko opis). Jakoś to zawsze sprawdza się w praktyce. Mimo, że staram sie być taka sama dla wszystkich, nie dzielić ludzi pod względem wyglądu, to chcąc nie chcąc - czuję inny klimat rozmów z nimi; inaczej formułuję myśli, inaczej podchodzę do rozmowy, itd. Inną otoczkę ma dla mnie taki człowiek. Ale wiem to tylko wtedy, gdy się nad tym zastanowię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pinki
Gadatliwy Paplacz
Gadatliwy Paplacz



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:44, 09 Mar 2006    Temat postu:

Naukowo stwierdzono że ludzi ładnych bardziej lubimy od tych mniej ładnych . A co do wyglądu to najlepiej twierdzić że jest się bardzo przeciętny i ogólnie nie atrakcyjny . To lepiej procentuje , obniżasz oczekiwania i dzięki temu przy pierwszej konfrontacji słyszysz „ Nie jest wcale tak źle jak mówisz ......... „ to też potwierdzone naukowo .( sprawdzone w praktyce Wink )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zmijka
Zadomowiony
Zadomowiony



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 14:32, 12 Mar 2006    Temat postu:

Pinki napisał:
Naukowo stwierdzono że ludzi ładnych bardziej lubimy od tych mniej ładnych


To prawda. Ale w necie raczej trudno opierać się na tym co ktoś mówi o swoim wyglądzie (nawet największy pasztet może udawać miss). To samo ze zdjęciem - zawsze pamiętam, że ktoś mógł wysłać nie swoją fotkę. I dlatego nie traktuję bardziej przyjaźnie tego, kto mi napisze że jest atrakcyjny Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 17:16, 12 Mar 2006    Temat postu:

I własnie dlatego dziwię się temu,że mimo technicznych możliwości tak niewiele osób używa kamer i mikrofonów w komunikatorach.To obiektywizowałoby relacje interpersonalne.Nie twierdzę,ze przy pioerwszym kontakcie to jest niezbędne,ale wygląda na to,że więkzość internautow po prostu się czai Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Nie 17:34, 12 Mar 2006    Temat postu:

Nie używam kamery, bo wtedy byłoby widać, że siedzę właśnie w piżamie Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psychologia Internetu Strona Główna -> TOŻSAMOŚĆ W INTERNECIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin