Forum Psychologia Internetu Strona Główna Psychologia Internetu
Artykuły, informacje, poważne dyskusje i luźne rozmowy na temat psychologicznej strony Internetu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Istota przekazu versus wizja odbioru - emotikony
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psychologia Internetu Strona Główna -> KOMUNIKACJA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Sposoby używania emotków - który pasuje do Ciebie?
Używam w każdej wypowiedzi spontanicznie
68%
 68%  [ 11 ]
Używam tylko tam, gdzie mogę być źle zrozumiany
12%
 12%  [ 2 ]
Czasami używam, czasami nie, bez znaczenia
12%
 12%  [ 2 ]
Nie używam
6%
 6%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 16

Autor Wiadomość
polimeria
Gadatliwy Paplacz
Gadatliwy Paplacz



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 11:28, 09 Lut 2006    Temat postu: Istota przekazu versus wizja odbioru - emotikony

Kiedyś zrobiłam mały eksperyment na jednym z bytów wirtualnych i założyłam sobie dwa nicki, jeden pisał z emotikonami, a drugi bez.
Pierwszy z nich był postrzegany jako bardzo ciepła, uśmiechnięta osoba, godna zaufania, drugi jako osoba zimna, niedostępna, z dystansem, a nawet nieprzyjemna.
Najciekawsze było to, że po miesiącu pisania, przestałam używać emotki pod pierwszym nikiem, a zaczęłam pod drugim. Brak "emotek" zupełnie nie zaważył na zrozumieniu wypowiedzi "pogodnego" nicka, kiedy mogły być one postrzegane dwuznacznie, zawsze było wybierane to pozytywne znaczenie, oczywiście przez stałych bywalców, którzy znali nick. Natomiast "zimny" nick z emotkami wcale nie wybił się na "ciepło", tylko zasiał podejrzenia, "jak od się do mnie uśmiecha, to pewnie chce uśpić moją czujność i zaraz mi dowali".
Na pisanie bez emotek można pozowolić sobie praktycznie tylko w przypadku nicków, które nas dobrze znają, w przypadku nieznanych w 90% odbiór będzie negatywny, jeżeli zabraknie uśmiechu, chociaż przy bardzo wyczulonych forumowiczach, nawet uśmieszek nie pomoże.

Mam wrażenie, że nie jesteśmy w stanie się bez nich obyć, żeby zapewnić jasny i zrozumiały przekaz . Nie mam tutaj na myśli 67 wersji uśmiechu, czy też emotków sytuacyjnych, ale dwóch, no może trzech Smile Sad Wink . A może da się jednak nie uśmiechać tak często i nadal być zrozumianym ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 12:05, 09 Lut 2006    Temat postu:

Człowiek o bogatej mimice jest lepiej postrzegany. Yellow_Light_Colorz_PDT_15 To niewerbalna część komunikacji,która wzbogaca wypowiedź.Emotikony zastępują grymasy ,które zwykle kupełnie odruchowo wciagamy na nasze gęby,twarze,czy buzie.Z człowiekiem w masce rozmawia sie zupełnie inaczej.Grymasy towarzyszą nam od urodzenia.Od troskliwych uśmiechów naszych mamuś,przystawiających nas do piersi,przez uśmiech politowania nauczyciela,szyderstwo na gębie wspólnika,który nas roluje,aż po chciwy błysk w oku kapłana przybywającego z ostatnim sakramentem Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
polimeria
Gadatliwy Paplacz
Gadatliwy Paplacz



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 12:17, 09 Lut 2006    Temat postu:

I zobacz, te dwa emotinony są zupłenie zbędne w Twojej wypowiedzi. Jeżeli miałbyś pokazać wszystkie swoje grymasy to musisłąbyś dodać co najmniej ze trzy. I tak je widać bez obrazków.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 12:49, 09 Lut 2006    Temat postu:

Nawet milczenie może być wymowne.Pisząc listy tradycyjne nie rysowałem żadnych dodatkowych znaczków i byłem rozumiany.Jednak mając do dyspozycji takie gadżeciki używam ich,mimo,że te dostępne tutaj są obrzydliwe :twisted:Może to nawyk.Teraz nawet w odręczne notatki wstawiam kompozycje z nawiasów i dwukropków.To skrzywienie wynikające z przesiadywania przy komputerze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Czw 15:00, 09 Lut 2006    Temat postu:

Ja zaznaczylam pierwszá odpowiedz, bo uzywam emotów bardzo czesto. Nigdy jednak nie myslalam o tym w kategoriach, o jakich piszecie. Nie wydaje mi sie bowiem, zeby wypowiedzi byly bardziej rozumiane, gdy sá "podkreslone" emotká. Ale to moe tylko mój odbiór. dla mnie emotka jest po to, zeby zaakcentowac to co mowie w pewien sposob, a nie po to, zeby cos komus uswiadomic, czy wytlumaczyc. Nie wiem, czy moje wypowiedzi sa rozumiane tak jak ja chce, Smile (nie czasem definitywnie nie sá), ale to raczej nie przez brak konkretnych emotek. To zupelnie inny problem, to zupelnie inny temat.
Tak, czy owak - uzywam ich zeby cos podkreslic, lub ukazac jaki mam emocjonalny stosunek do danej sprawy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Czw 22:03, 09 Lut 2006    Temat postu:

Tak sobie jeszcze pomyslalam, ze fajnie by bylo, gdyby zamiast emotikonek, takich jak mamy na gg, czy chocby tutaj - byly miniaturowe zdjecia twarzy ludzkich powykrzywianych w róznych grymasach. Smile Wówczas byloby jakoby widac, jaka dokladnie jest mina autora postu. Emotki mozna bowiem czasem opacznie zrozumiec, poza tym - mimo ich mnogosci - wiele z nich tak naprawdé przedstawia to samo (wg mnie, rzecz jasna) Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 21:46, 12 Lut 2006    Temat postu:

NightRainbow napisał:
Tak sobie jeszcze pomyslalam, ze fajnie by bylo, gdyby zamiast emotikonek, takich jak mamy na gg, czy chocby tutaj - byly miniaturowe zdjecia twarzy ludzkich powykrzywianych w róznych grymasach

Myślę ,ze za jakiś czas to nie będzie potrzebne,bo komunikatory z użyciem kamer i mikrofonów będą masowo wykorzystywane.A jeżeli miałyby to być małe fotografie,to tylko twarzy użytkownika,bo zdjęcia obcej gęby też byłyby mylące Yellow_Light_Colorz_PDT_15


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zmijka
Zadomowiony
Zadomowiony



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 0:52, 14 Lut 2006    Temat postu:

NightRainbow napisał:
Tak sobie jeszcze pomyslalam, ze fajnie by bylo, gdyby zamiast emotikonek, takich jak mamy na gg, czy chocby tutaj - byly miniaturowe zdjecia twarzy ludzkich powykrzywianych w róznych grymasach. Smile


To by było fajne Smile

A mnie się dwa razy dostało za używanie emotek - raz dowiedziałam się że jestem dziecinna, a za drugim razem dostaliśmy zbiorowy ochrzan od jakiejś panny polonistki, która stwierdziła że człowiek inteligentny nie używa emotek, bo umie napisać tak, że widać o co dokładnie chodzi. Pamiętam, że ostro się biedaczce dostało Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Wto 1:30, 14 Lut 2006    Temat postu:

A skąd polonistka, (domyślam się, że chodzi o nauczycielkę w szkole) wiedziała, jak piszecie na gg i czy używacie emotikon? Very Happy

Swoją drogą - emotikonka, której użyłam wyżej, nie jest po to, żebym była lepiej zrozumiana, (bo jak inaczej mozna zrozumieć to zdanie?) To jest po prostu miłe, jak się widzi uśmiech na czyjejś twarzy. A jesli nie można go pokazać, wstawia się Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zmijka
Zadomowiony
Zadomowiony



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 13:29, 14 Lut 2006    Temat postu:

NightRainbow napisał:
A skąd polonistka, (domyślam się, że chodzi o nauczycielkę w szkole) wiedziała, jak piszecie na gg i czy używacie emotikon? Very Happy


Stąd, że siedziała razem z nami na forum i to od dość długiego czasu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
Dość częsty bywalec
Dość częsty bywalec



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 19:12, 16 Lut 2006    Temat postu:

Cytat:
dostaliśmy zbiorowy ochrzan od jakiejś panny polonistki, która stwierdziła że człowiek inteligentny nie używa emotek, bo umie napisać tak, że widać o co dokładnie chodzi

Och, to nie tylko specjalność panien polonistek, ale w ogóle ludzi zajmujących się literaturą - takich, którzy wysoko cenią słowo i wiedzą, że ludzkość wiele lat obywała się bez uśmieszków i wbrew pozorom nadal potrafi, tylko jest na to zbyt rozleniwiona. Na czatach, gg i innych, gdzie się rozmawia i czasami komentuje wypowiedź krótkim "Smile", uśmieszki są bardzo przydatne, bo niby po co pisać "Ale super, jestem taki szczęśliwy" czy "Celne sformułowanie", czy coś w ten deseń. Na forum jednakże, gdzie ważniejsza jest wymiana poglądów niż fajna-miła-koleżeńska atmosfera, nadmiar uśmieszków jest zbyteczny, a często nawet rażący: o wiele trudniej czyta się notkę, gdy co i rusz natyka się na odwracający uwagę od treści, rozpraszający ozdobnik. Dlatego sam - pożal się Boże, student polonistyki i jeszcze literat in spe - uśmieszków używam mało, a niekiedy specjalnie je wyłączam, by w moich notkach wyświetlały się w formie dwukropka i nawiasu, a nie głupiej, żółtej lub zielonej buźki. Nie zależy mi na tym, by wyglądać na miłego i przyjacielskiego; wolę uchodzić za poważnego i inteligentnego człowieka, któremu stosunkowo często zdarza się wypowiedzieć mądrze i na temat. Sympatyczność zostawiam na inne okazje: tematy-pogawędki, maile, rozmowy na gadu-gadu itd., ewentualnie okazuję ją za pomocą słów.

Z tą obserwacją natomiast:
Cytat:
Pierwszy z nich był postrzegany jako bardzo ciepła, uśmiechnięta osoba, godna zaufania, drugi jako osoba zimna, niedostępna, z dystansem, a nawet nieprzyjemna.

zgadzam się bez zastrzeżeń. Ludzie w większości internetowych kręgów są przyzwyczajeni do tego, że używa się uśmieszków, więc ich brak postrzegany jest jako coś w rodzaju kamiennej twarzy - i nawet treść wypowiedzi i poruszane tematy nie zawsze zmieniają to wrażenie. Właściwie na ogół go nie zmieniają. No cóż, w realu jest podobnie: ludzie poważniejsi od innych również uważani są za nieprzyjaznych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Niepospolity Czynny Komentator



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:26, 16 Lut 2006    Temat postu:

ja uzywam emotek spontanicznie. wrzucam je po to by ktos le[iej mnie zrozumial. sa mi pomocne. w zyciu realnym czesto uzywam twarzy i rakdo tlumaczenia. po prostu angzauje sie cala do rozmowy. a tu niestety tego nie widac wiec czasem chce urozmaicic moja wypowiedz Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
romus87
Wychodzi z ukrycia
Wychodzi z ukrycia



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:31, 18 Lut 2006    Temat postu:

Emotow uzywam czesto, czasem sadze nawet ze w nadmiaze. Jednak sa one pomocne i chocby nie wiem co bede je nadal wklepywal odruchowo. Emotki dodaja po czesci troche "wyrazistowsci wypowiedzi" jezeli napisze "co Ci chodzi po glowie?" zostanie to przewaznie odebrane jako pytanie takie zeby bylo, jezeli napisze "co Ci chodzi po głowie? :>" ludzie widzac ta "buzke" reaguja lepiej, czuja ze naprawde chce sie dowiedziec. Czesto jednak uzywanie emotow jest bezsensu np wstawianie kolo siebie pieciu usmiechow(lub innych czesto powtarzanych emotow) jest poprostu bezsensowne, jeden emot w zupelnosci wystarczy by okazac to ze ucieszyla nas wypowiedz poprzednika. Sami sie zastanowcie co do was bardziej trafia:

A: Dzisiaj zaliczylem spr. z fizyki i mam juz spokoj.
B: extra

czy:
A: Dzisiaj zaliczylem spr. z fizyki i mam juz spokoj <jupi>
B: extra <brawo>

Nie wiem jak was ale mnie bardziej przekonuje do siebie ta 2 opcja ktora troche lepiej ukazuje reakcje osob piszacych Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Sob 22:56, 18 Lut 2006    Temat postu:

Dokladnie.
Emotki moim zdaniem, sluza nie tyle do tego, by byc lepiej zrozumianym, by to co piszemy bylo przystépniejsze; ale sluzá wyrazeniu emocji, które nam towarzyszá przy tym pisaniu.
Slowa "Smutno mi dzis" - mówiá co prawda o tym, ze jest mi smutno, kazdy rozumie to zdanie przeciez.
Ale gdy powiem "Smutno mi dzis Yellow_Light_Colorz_PDT_41 " - slowa nabiorá CHARAKTERU. Odbiorca moze wiedziec poprzez nie w jakim nawet stopniu jest mi smutno. Podobnie z przykladem, który podal nasz nowy kolega Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
romus87
Wychodzi z ukrycia
Wychodzi z ukrycia



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:16, 18 Lut 2006    Temat postu:

a co z pojedynczo wystawianymi emotami ktore maja byc odpowiedzia na jakas wypowiedz, nie sadzicie ze jest dosyc dziwne?
Jezeli sie skims rozmawia to sie nie kiwa glowa by potwierdzic ze ktos ma racje tylko to mowi, w ten sposob nazwiazuje sie konwersacje a jezeli ktos pisze:

A: Fajnie minol mi dzien, normalnie bomba!
B: Smile

no to jak odpowiedziec ma osoba A na wypowiedz osoby B? kontynuowac temat? zaczac nowy? Przeciez po czyms takim mozna stracic chec do dalszej rozmowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psychologia Internetu Strona Główna -> KOMUNIKACJA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin