Forum Psychologia Internetu Strona Główna Psychologia Internetu
Artykuły, informacje, poważne dyskusje i luźne rozmowy na temat psychologicznej strony Internetu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co mówią nicki? (dyskusja)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psychologia Internetu Strona Główna -> AUTOPREZENTACJA W SIECI
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Czw 0:28, 26 Sty 2006    Temat postu: Co mówią nicki? (dyskusja)

Tak patrzę sobie -
Cardiolog zamiast Kardiolog,
Looker zamiast Luker lub jakiś ...Obserwator Razz
Phogi zamiast Fogi,
jane_doe zamiast ...nie wiem - joanna kowalska...
NightRainbow zamiast Nocna tęcza

sorry, że nie wymieniam wszystkich...

Skąd to się bierze, że nie można normalnie napisać nicka, tylko "trzeba" po angielsku?
Inna sprawa - dlaczego nie można podpisać się imieniem!? Przecież nie tracimy przez to anonimowości.
I jeszcze inna sprawa - ogólna - co chcemy innym przez to powiedzieć??

Pytanie nie tylko do posiadaczy powyższych nicków. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cardiolog
Gadatliwy Paplacz
Gadatliwy Paplacz



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czw 1:19, 26 Sty 2006    Temat postu:

Mr. Green No to ja pierwszy! [Chyba, że Luker mnie uprzedzi Razz ]

Dlaczego nie możemy podpisać się imieniem?

A owszem, można i są osoby które to robią. Imho używanie tzw. 'nicków' nie jest (jedynie) kwestią potrzeby zachowania anonimowości (jeśli napiszę jakiś grubszy artykuł, to bez wahania podpiszę go imieniem i nazwiskiem - potrzebę bycia anonimowym zastępuję ostatnio chęcią autopromocji Smile ). Wolę jednak być znany jako 'Cardiolog', bądź "Zwykły zjadacz chleba", niż np. 'Michał_T', gdyż... odczuwam lęk przed byciem postrzeganym jako ktoś pospolity i przeciętny. No ile znacie netowych Michałów, hmm?

Jednocześnie:

Ostatni nick jest w najmniejszym stopniu nasycony pragnieniem wywarcia określonego wrażenia i może to wynikać również z faktu, iż człowiek, który by ów pseudonim używał, jest na tyle pewny siebie, a zarazem oryginalny i błyskotliwy, że jego wypowiedzi wywołują emocje lub skojarzenia w sposób spontaniczny i niepowiązany z oczekiwaniem sposobu bycia czy stylu po nicku. Jest on po prostu rozpoznawalny po tym jaki jest, a nie po pseudonimie. W praktyce więc, przy takim założeniu - zginąć winna przeciętność i pospolitość.

Nigdy nie miałem ani nie mam stałego nicka - nie mogę znaleźć takiego, który określałby mnie w sposób mogący sprawić, że czuję się z nim zintegrowany. Ten na forum [tutejszym] jest starym nickiem pochodzącym jeszcze z czasów podstawówki i LO, kiedy to siedziało się na kanałach irc i miało się chorą ambicję zostać hackerem Rolling Eyes. Konkretnie chodziło mi o dział cardingu, czyli najzwyklejszego złodziejstwa Shocked. Dopiero ludzie uświadomili mi, że cardiolog to przecież taki lekarz (jakże byłem zdziwiony że wcześniej tej prostej analogii nie dostrzegłem).

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 3:03, 26 Sty 2006    Temat postu:

Looker ma kilka lat i niestety nie pamietam czym się kierowałem wybierając taki pseudonim.Może po prostu ,,obserwator'' nie przyszedł mi do głowy,a zaczynałem od podpatrywania i nie właczałem sie często do dyskusji.To nick bardzo neutralny.Miałem kilka kontrowersyjnych;parszywy pies,zmaciarz,jestem martwy.Sporo w nich autoagresji,ale to tylko przekora,może lekka autoironia Wink

Cytat:
jane_doe zamiast ...nie wiem - joanna kowalska...

Może lepiej martwa_NN? Smile

Ciekawe,czy nicki podobne sa do adresów mailowych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Czw 3:33, 26 Sty 2006    Temat postu:

Cardiolog - wnioskuję wobec tego, że odczuwasz potrzebę bycia nieprzeciętnym i jakoś zauważalnym. Nie chcesz wtopić się w tłum, tak to rozumiem. Ale.... napisz - jeśli osiągasz to - bycie niepospolitym - co Ci to własciwie daje?
A swoją drogą - właśnie mało znam takich "Michałów", bo każdy stara się wymyśleć jak najdziwniejszy lub najmniej pospolity, ewentualnie oryginalny nick, przez co szarą masą nie są już Michały, a własnie te nicki z kosmosu! Czasem widzę kogoś, kto ma imię zamiast nicka i to bardziej przykuwa moją uwagę, jest wyraźniejsze w morzu przeoryginalnych nicków.

Looker - Twój nick jest zaprzeczeniem tego, jakoby miałyby one być podobne do adresów mailowych.
Myślę, choć to tylko moje przypuszczenie, że Ci, co chcą być rozpoznani - mają takie same nicki, co maile. Ci natomiast, którzy rozpoznania chcą uniknąć - zmieniają nick. Czasem można wypowiadać się na jakimś forum bardzo wylewnie i z obawy, że przeczyta to koleżanka znająca e-mail - zmienić nick. Dość powszechny proceder.

Co do mojego nicka na tym forum. Smile Powstał teraz, gdy zakładałam serwis. Nie chciałam używać nicka, którego używam od lat, chyba wszędzie (!!) z tego względu, że pewne osoby, nastawione pozytywnie lub negatywnie do mnie - nastawiłyby się podobnie do tego forum. I chciałam tego uniknąć. A jeśli chodzi o nazwę - chciałam wymyślić coś, co będzie zaprzeczeniem samego siebie - czyli takiego jak ja Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 4:44, 26 Sty 2006    Temat postu:

Cytat:
jeśli chodzi o nazwę - chciałam wymyślić coś, co będzie zaprzeczeniem samego siebie - czyli takiego jak ja


To chyba przeczy naturze.Czy ktoś widział tęczę w nocy ?
Ale brzmi poetycko Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Czw 5:17, 26 Sty 2006    Temat postu:

"Przeczy naturze" - ja na pewno nie jestem osobą przeczącą w swoim życiu naturze, wrecz przeciwnie - staram się z nią współpracować. Smile
Poetycko to może i brzmi - przy okazji - choć nie taka była intencja. Coś, co przeczy samemu sobie, nierealne, całkowicie abstrakcyjne - TO była intencja Exclamation - krótkie opowiadanie o mnie samej Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zmijka
Zadomowiony
Zadomowiony



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 10:55, 26 Sty 2006    Temat postu:

Z moim nickiem jest o tyle zabawnie, że ludziom, przynajmniej na początku, kojarzy się z moim charakterem - że niby wredna, podstępna żmija Smile Trochę mnie to czasem dziwi, bo zdrobnienie "zmijka" kojarzy mi się raczej z małym, zwinnym stworzeniem z oczkami jak koraliki Smile A sam nick wziął się z przypadku, gdy chciałam szybko się zalogować a nicki, których chciałam użyć, były zajęte. Tego samego dnia obejrzałam na National Geographic program o wężach i szczególnie zapadła mi w pamięć żmijka, na której demonstrowano jak pobiera się jad - facet trzymał biedaczkę mocno, oczka jej błyszczały i wyglądała na przerażoną. Strasznie mi jej było żal i przypomniałam sobie o niej przy wymyślaniu nicka Smile
Mam kilka innych nicków, ale tylko te, które mam na kurniku, są przemyślane - chciałam mieć na tyle rzucające się w oczy, żeby mnie od razu zapraszano do gry Smile Pierwszy, który niestety już nie istnieje świetnie się sprawdzał - markiza_de_kotlet_schabowy Smile Obecnie jako boska_lou_lou przebieram w ofertach gry od panów, a jako rozjechana_zaba jestem rozchwytywana przez wszystkich Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 12:59, 26 Sty 2006    Temat postu:

zmijka napisał:

Mam kilka innych nicków, ale tylko te, które mam na kurniku, są przemyślane - chciałam mieć na tyle rzucające się w oczy, żeby mnie od razu zapraszano do gry Smile Pierwszy, który niestety już nie istnieje świetnie się sprawdzał - markiza_de_kotlet_schabowy Smile Obecnie jako boska_lou_lou przebieram w ofertach gry od panów, a jako rozjechana_zaba jestem rozchwytywana przez wszystkich Laughing


Heh...To interesujący pomysł ,żeby używać pseudonimu,jako wabika.Delikatna manipulacja działa ,jak różdżka czarodziejska Smile
Ja żmijki nie odebrałem negatywnie.Może gdyby to była żmija... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zmijka
Zadomowiony
Zadomowiony



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 13:57, 26 Sty 2006    Temat postu:

To, że nie odebrałeś zmijki negatywnie może świadczyć o braku schematycznego sposobu myślenia Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cardiolog
Gadatliwy Paplacz
Gadatliwy Paplacz



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 1:07, 27 Sty 2006    Temat postu:

NightRainbow napisał:
Cardiolog - wnioskuję wobec tego, że odczuwasz potrzebę bycia nieprzeciętnym i jakoś zauważalnym. Nie chcesz wtopić się w tłum, tak to rozumiem. Ale.... napisz - jeśli osiągasz to - bycie niepospolitym - co Ci to własciwie daje?


Tak, dobrze mnie zrozumiałaś, nie znoszę tłumu- tymbardziej, jeśli miałbym weń się wtopić.


Pamiętam taką sytuację, gdy szedłem ze znajomymi na imprezę Martini organizowaną w Multikinie.

Okazało się, że frekwencja zaskoczyła nie tylko nas, ale i samych organizatorów, więc przed wejściem uformowała się spora kolumna ciał poruszających się z wolna (wszedłem po około 50 minutach..) i zachowująca się naprawdę rozmaicie (przepychanki, wulgaryzmy, spazmy radości etc.).

Dyskomfort fizyczny związany z naruszeniem strefy intymnej (patrz koncepcja oszarów dostępności Hall) oraz ze świadomością swojej bezsilności wobec napierającej z kazdej strony bełkotliwej tłuszczy sprawił, że poczułem sie naprawdę fatalnie.


Jak to moje uwielbienie dla tłumu przełożyć na swiat cyberprzestrzeni? Sam nie jestem tego pewien. Z moich introspektywnych obserwacji wynika, że nie lubię wielkich społeczności netowych, gdzie pojawia się dużo tanich prowakatorów nie zdających sobie sprawy z wysokiej podatności licznej grupy na spontaniczne, niewyszukane sugestie (wtedy swoją popularność lub kontrowersyjność są skłonni przypisywać swojej "inteligjencji" lub "haryźmie" Blue_Light_Colorz_PDT_50 . )

Bycie niepospolitym pozwala mi uniknąć poczucia własnej bezsilności wobec bezkształtnego, wirtualnego tłumu, oraz mieć większe poczucie kontroli nad przebiegiem sytuacji. Oczywiście jest to też kwestia satysfakcji Wink.

NightRainbow napisał:

Czasem widzę kogoś, kto ma imię zamiast nicka i to bardziej przykuwa moją uwagę, jest wyraźniejsze w morzu przeoryginalnych nicków.


Tak, to prawda, co jednak powiesz jeśli to pierwsze wrażenie okaże się nietrafne? Czy będzie to osoba postrzegana przez Ciebie jako pospolita z pozornie pospolitym nickiem czy nabierze ona charakteru pospolitości bardziej holistycznie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 1:33, 27 Sty 2006    Temat postu:

Cardiolog napisał
Cytat:
co jednak powiesz jeśli to pierwsze wrażenie okaże się nietrafne?


Mam na imię Wojtek.Mam 12 lat i chcę się z Tobą zaprzyjaźnić Laughing Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Pią 1:36, 27 Sty 2006    Temat postu:

Słuszne pytanie - Cardiolog
Co jesli osoba z pospolitym nickiem okaże się rzeczywiście pospolitą osobą? Rolling Eyes
Pomyślałabym zapewne, że brak jej fantazji i polotu, choć może to być oczywiście bzdura.
Pomyślałabym też zapewne, że jest w Sieci od niedawna, więc jakim cudem miało jej przyjść do głowy, że zamiast imienia mozna wymyślić jakąkolwiek inną nazwę. W miarę bowiem przebywania w sieciowym środowisku, naśladujemy to, co tu zaobserwowaliśmy. Bardziej lub mniej świadomie wchłaniamy niepisane zasady tego świata. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cardiolog
Gadatliwy Paplacz
Gadatliwy Paplacz



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 1:50, 27 Sty 2006    Temat postu:

Looker napisał:


Mam na imię Wojtek.Mam 12 lat i chcę się z Tobą zaprzyjaźnić Laughing Wink


rotfl Exclamation Prawie spadłem z krzesła, kocham takie żarty (chociaż to bulwersujące i nieetyczne zaiste.. Blue_Light_Colorz_PDT_29 )

Ten kawałek akurat jest mocny i jak widzę, wykorzystywany nie tylko przez ludzi z mojego środowiska Smile.

Przypomina mi się jeszcze jedno: kumpel wychodzi z badania komisji lekarskiej WKU i łamiącym się głosem dramatyzuje:" Zły dotyk..boli przez całe życie". Heh Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Sob 2:52, 28 Sty 2006    Temat postu:

Ja bym chciała powrócić do tego, co znalazło się w pierwszym poście, a mianowicie - dlaczego używacie (my!!) angielskich form? Dlaczego nie można napisać tego samego po polsku?
Czy byłoby mniej oryginalnie? Przecież 70% osób pisze po angielsku! Yellow_Light_Colorz_PDT_06


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cardiolog
Gadatliwy Paplacz
Gadatliwy Paplacz



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 9:47, 28 Sty 2006    Temat postu:

NightRainbow napisał:
Ja bym chciała powrócić do tego, co znalazło się w pierwszym poście, a mianowicie - dlaczego używacie (my!!) angielskich form? Dlaczego nie można napisać tego samego po polsku?
Czy byłoby mniej oryginalnie? Przecież 70% osób pisze po angielsku! Yellow_Light_Colorz_PDT_06


Przyznaję się do swej niemocy - na obecną chwilę, nie jestem w stanie tego wytłumaczyć. Może jest to po prostu wynik edukacji ściśle ukierunkowanej na język angielski oraz dostosowanie się do tegoż języka uniwersalnego, dominującego na świecie?

Kto wie, może gdybyśmy mieli taką codzienną styczność np. z językiem rosyjskim, Twój nick przybrałby formę : NoćnajaRaduga ? Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psychologia Internetu Strona Główna -> AUTOPREZENTACJA W SIECI Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin