Forum Psychologia Internetu Strona Główna Psychologia Internetu
Artykuły, informacje, poważne dyskusje i luźne rozmowy na temat psychologicznej strony Internetu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Śmieszne rzeczy :))
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psychologia Internetu Strona Główna -> DYSKUSJA OGÓLNA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pinki
Gadatliwy Paplacz
Gadatliwy Paplacz



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:47, 25 Lut 2006    Temat postu: Śmieszne rzeczy :))

Tak sie zastanawiam i widze że w większości opini ,ludzie się tu zgadzają , może poczucie humoru też macie podobne . Jak ktoś ma jakiś kawał albo link do czegoś smiesznego to niech tu wpisze . Jak temat się nie spodoba to umże smiercą naturalną , i płakać za nim nie będe . Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pinki dnia Sob 22:51, 25 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pinki
Gadatliwy Paplacz
Gadatliwy Paplacz



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:50, 25 Lut 2006    Temat postu:

To tak na początek


Do apteki wchodzi fecet i prosi o mozliwosc rozmowy z aptekarzem.
Kobieta w okienku mówi:
- Nie zatrudniamy zadnego mezczyzny. Wlascicielka apteki jest moja siostra, a ja jestem farmaceutka. W czym moglabym pomóc?
- Ale ja mam taka sprawe, ze jednak wolalbym porozmawiac z
mezczyzna.
- Prosze pana, zapewniam, ze podejde do pana sprawy absolutnie profesjonalnie i dyskretnie. Prosze sie nie krepowac.
- Rozumiem, w takim razie powiem. Mam wielki klopot, poniewaz mam permanentna erekcje. Co pani moglaby mi na to dac?
- Hmm...Prosze poczekac chwilke, zapytam mojej siostry.
Po kilku minutach wraca i mówi:
- Prosze pana. Naradzilysmy sie z siostra i wszystko co mozemy panu dac, to 1/3 udzialów w aptece, sluzbowy samochód i 5.000 zl miesiecznej pensji brutto.



Wielki, ogromny, wielopietrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawce, dajac mu jeden dzien okresu próbnego zeby go przetestowac.
Po zamknieciu wzywa szef nowego sprzedawce do biura:
- No to ile dzis zrobil pan transakcji? - pyta sprzedawce.
- Jedna, szefie.
- Co? Jedna?! Nasi sprzedawcy maja srednio od szescdziesieciu do siedemdziesieciu transakcji w ciagu dnia! Co pan robil przez caly dzien? A wlasciwie to ile pan utargowal?
- Trzysta osiemdziesiat tysiecy dolarów.
Szefa zatkalo.
- Trzy... sta osiem... dziesiat tysiecy? Na Boga, co pan sprzedal?!
- No, na poczatku sprzedalem maly haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiat tysiecy?
- Potem przekonalem klienta zeby wzial jeszcze sredni i duzy haczyk. Nastepnie przekonalem go, ze powinien wziac jeszcze zylke. Sprzedalem mu trzy rodzaje: cienka, srednia i gruba. Wdalismy sie w rozmowe. Spytalem gdzie bedzie lowic. Powiedzial, ze na Missouri, dwadziescia mil na pólnoc. W zwiazku z tym sprzedalem mu jeszcze porzadna wiatrówke, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, poniewaz tam mocno wieje. Przekonalem go, ze na brzegu ryby nie biora, no i tak poszlismy wybrac lódz motorowa. Spytalem go jakie ma auto i wydusilem z niego, ze dosc male aby odwiezc lódz, w zwiazku z czym sprzedalem mu przyczepe.
- I wszystko to sprzedal pan czlowiekowi, który przyszedl sobie kupic jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nieee. On przyszedl z zamiarem kupienia podpasek dla swojej zony. Zaproponowalem mu, ze skoro w weekend nici z seksu to moze pojechalby przynajmniej na ryby...



Facet nazywal sie Wilson i mial fabryke sprzetu zelaznego: srubki, gwozdzie, nakretki, lopaty, grabie itp.

Postanowil zatrudnic goscia od reklamy zeby nakercil mu film reklamujacy jego gwozdzie.

Wiec facet przychodzi po tygodniu i pokazuje mu film, a tam rzymski zolnierz przybija gwozdziami Jezusa do krzyza, pod spodem napis "Gwozdzie Wilsona utrzymaja wszystko".

Wilson wpada w szal, mowi ze nie moze czegos takiego puscic w tv, itp, ze jego by ukrzyzowali za taki film, wiec ma przyjsc za tydzien z innym filmem i nie ma tam byc Rzymianina krzyzujacego Jezusa.

Facet przychodzi po tygodniu i pokazuje film a tam ukrzyzowany Jezus i zolnierz stojacy obok z zalozonymi rekami i napis: "Gwozdzie Wilsona utrzymaja wszystko"...

Wilson sie wsciekl , nie moze tego puscic w tv , itp, chce filmu ale bez ukrzyzowanego Jezusa.

Facet od reklamy zrobil kwasna mine i poszedl. Wraca za tydzien i pokazuje trzeci film. Tam widac taka gorke i kawalek pola. Chwila ciszy. Potem zza gorki wybiega jakis gosc w lachmanach, dlugie wlosy, zaniedbany itp. zbiega z tej gorki i przez pole zapierdala ogladajac sie co chwile do tylu. Chwila ciszy. Wybiegaja rzymscy zolnierze i za nim przez to pole. Jeden sie zatrzymuje przy kamerze i dyszac
mowi:

"Gdybysmy mieli gwozdzie Wilsona...."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Sob 23:56, 25 Lut 2006    Temat postu:

Przyznam, że nie znałam tych kawałów, ale spodobały mi się. Najbardziej spodobał mi się drugi Very HappyVery Happy Sprytny Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Niepospolity Czynny Komentator



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 1:42, 26 Lut 2006    Temat postu:

http://www.youtube.com/w/Moherowe-berety?v=WyxEdbyswKA&search=eurowizja%202006%20polska%20polish%20poland%20funny



http://www.youtube.com/watch?v=WWlM_edE-yQ


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
qeek
Nieśmiałek
Nieśmiałek



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 4:31, 26 Lut 2006    Temat postu:

Dowcip papieski - chyba nikt się nie obrazi Wink


[link widoczny dla zalogowanych]


Pierwsza lekcja niemieckiego w szkole:
- Czy zna ktoś jakieś zdanie po niemiecku?
- Ja znam - zgłasza się Jasio:
- Postrafiam pielkrzymuf s Polski!


- To kiedy w końcu papież Benedykt przyjedzie do Polski?
- Przecież już był, nawet dwa razy. Raz jak szli na wschód, a później jak front się cofał...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pinki
Gadatliwy Paplacz
Gadatliwy Paplacz



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:04, 26 Lut 2006    Temat postu:

Pierwszy filmik to klasyka ale jak ktoś nie widzial to mała uwaga trzeba obejrzeć do końca i mieć dzwięk .

[link widoczny dla zalogowanych]

Drugie to ten tego sami usłyszcie Smile

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sam34
Dość częsty bywalec
Dość częsty bywalec



Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Paryz

PostWysłany: Pon 10:20, 27 Lut 2006    Temat postu:

Nie wiem czy aby na pewno jest to miejsce na tego rodzaju „humor” ale sami to oceńcie. Od niespełna dwóch miesięcy obserwując komentarze do aktualnych wydarzeń na Onecie, próbuje sobie stworzyć obraz profilu naszego społeczeństwa, poprzez pryzmat owych komentarzy. Odkąd tam zaglądam, dzis udało mi się wyłapać taką oto perełke Smile

„Czy wy wyborcy PiSu nie macie kaca po koalicji z Giertychem i Lepperem !!! !!! Nie myślcie że jestem kretynem.Miałem głosować na Tuska i PO licząc na koalicję z PiSem.Trochę zdziwiony dowiedziałem się od Tuska że PiS to bolszewicy.Nie żebym zwątpił w przywódców partii ale mogli mi to wcześniej powiedzieć.Być może mówili ale akurat umknęło to mojej uwadze.Musieli mowić! Wcale nie zdziwiło mnie zachowanie Kaczyńskich że prawda o nich samych doprowadziła ich do stanu wielkiego wzburzenia.Nazwać antykomunistę komunistą to największa obelga.W krótkim czasie cała Polska dowiedziała się że liberał to zboczeniec i bandyta.Pomyślałem sobie że to wszystko to tylko wyborcza retoryka więc spokojnie obserwowałem dalej ten kabaret.Wiedziałem,że Tusk nad wszystkim panuje i po wyborach razem z Kaczyńskimi będziemy śmiali się z tej szopki.Gdy Tuska w wyborach poparł Urban,Miller i Kwaśniewski a sam Tusk o Kwaśniewskim wypowiadał się jak o mężu stanu zacząłem się zastanawiać,czy da się pogodzić konserwatywny liberalizm z ubecka tradycją.Ale uspokoiłem się że w ten sposób komuchy zagłosują na nas co pozwoli ich szybciej wykończyć.Nie poszedłem jednak na wybory ponieważ sondaże pokazywały miażdzącą przewagę PO i Tuska.Gdyby sondaże były fałszowane to na pewno Tusk by to zauważył i nam powiedział.Niestety wybory przegrałem,ale cieszyłem się że i tak z PiSem mamy ogromną przewagę i będziemy razem oczyszczali Polskę z patologii.Zaczęły się rozmowy o koalicji i po wielu dniach słuchałem Rokitę który o 17 mówił z radością że uzyskano ponad 90% zgodności z PiSem.Widząc,że wszystko jest już załatwione poszedlem spokojnie spać.Rano obudziłem się i po włączeniu telewizora dowiedziałem się,że jesteśmy w zdecydowanej opozycji.Doznałem szoku myśląc,że straciłem zmysły.Pobiegłem do łazienki i wylałem na głowę kubeł zimnej wody licząc,że powstrzyma to halucynacje.Niestety gdy ponownie z mocno bijącym sercem włączyłem telewizor to okazało się,że Kaczyńscy to moherowe berety i zawsze chcieli koalicji z Lepperem i Giertychem.Myśląc że oszalałem uderzyłem mocno głową o ścianę,aby przywrócić wewnętrzną równowagę metodą wstrząsową...Ledwo mnie w szpitalu odratowano.Lekarz powiedział,że już takich metod leczenia dawno się nie stosuje i zalecił spokój.Ze spokojem więc udałem się do domu i ponownie włączyłem telewizor aby przekonać się,że z moim umysłem jest już w porządku.Niestety trafiłem na konferencję prasową Tuska.O spokoju mogłem już zapomnieć w świetle mrożących krew w żyłach faktów.Ze słów lidera wynikało że w czasie gdy byłem nieprzytomny Kaczyński wprowadził komunistyczną dyktaturę.Pozbawiono obywateli liberalnej wolności.Ziobro z Wassermanem stosując prowokacje polowali na liberalnych polityków.Dowiedziałem się od Tuska,że Ziobro wypuszcza z więzienia nawet morderców którzy zlinczowali jakiegoś poczciwego emeryta,aby zrobić miejsce dla naszych najlepszych polityków:Piskorskiego,Merkla,Schetyny i Lewandowskiego.Rokita powiedział,że PiS stworzył nawet agenturę która zajmuje się zniesławianiem samego Tuska.Nie myśląc wiele zabarykadowałem drzwi aby nie dopuścić siepaczy Ziobry i Wassermana.Potem niestety mój stan się znacznie pogorszył ponieważ już nic nie mogłem zrozumieć.Przepraszam ale napiszę co mi się wydawało,chociaż będzie to brzmiało idiotycznie.Z góry więc za to majaczenie chorego umysłu przepraszam.Wydawało mi się że widzę Tuska atakującego PiS za brak realizacji swojego wyborczego programu i realizowanie programu Platformy.Mój chory umysł dostrzegł,że w tym komunistycznym rządzie ministrami są Religa i Gilowska co przecież nie było możliwe.Oraz że Platforma w koalicji z Lepperem i Giertychem wymusiła uchwalenie wbrew rządowi ustawy o becikowym dla milionerów.To oczywiście absurd ponieważ tak odpowiedzialna partia pragnąca obcięcia socjalnych wydatków państwa nie wyrzucałaby pieniędzy podatników w błoto.Potem działy się jeszcze dziwniejsze rzeczy.Platforma z LPR i Samoobroną opanowała Sejm aby jak najszybciej uchwalić budżet Rządu do którego była w twardej opozycji.Co więcej groziła wyborem fałszywego marszałka Sejmu,czyli zwyczajnym zamachem stanu.Mój stan już był tak ciężki że wydawało mi się,że PiS robi wszystko aby jego własny budżet przepadł w Sejmie.A prezydent gotowy był naruszyć konstytucję aby uchwaleniu budżetu zapobiec.Jeszcze głupsze było to że wydawało mi się że opozycja robiła wszystko aby nowych wyborów nie było,czyli aby nadal rządził PiS...Tego było za wiele.Widząc to wszystko ponownie straciłem przytomność...U nas w Tworkach jest teraz piękna pogoda.Żywią nas dobrze.Nie narzekam.Staram się nie oglądać telewizji ponieważ mój stan niestety wcale się nie poprawia.No bo pomyślcie tylko czy zdrowy na umyśle człowiek mógłby uwierzyć w to że oczyszczanie Platformy z patologii będzie polegało na tym że Piskorski wyrzuca Piterę z PO za niegodne zachowanie? I czy jest możliwe aby to Piskorski namaszczał Komorowskiego na nowego przewodniczącego Partii? Czy jest możliwe aby właśnie Piskorski decydował czy Gronkiewicz-Waltz może być kandydatką PO na prezydenta Warszawy? Czy coś takiego w realnym świecie jest możliwe? CDN”

~Powtórka z rozrywki, 26.02.2006 18:41

Pinki, ten Twój drugi kawał jest niesamowity Exclamation Za każdym razem kiedy do niego wracam, mało się nie popłacze ze śmiechu Yellow_Light_Colorz_PDT_16 To jest dopiero manipulacja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cardiolog
Gadatliwy Paplacz
Gadatliwy Paplacz



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 11:21, 27 Lut 2006    Temat postu:

O rany, nic z tego bełkotu nie rozumiem Shocked

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anka
Zadomowiony
Zadomowiony



Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:30, 01 Mar 2006    Temat postu:

moze troche zawróce wątek:

Winnetou i Old Sutherhand zabłądzili na pustyni. Zmęczony Old Sutherhand mówi do przyjaciela:
- Wystrzel, może nas ktoś usłyszy.
Winnetou wystrzelił, jednak nikt się nie zjawił. Po chwili Old Sutherhand mówi znów:
- Wystrzel jeszcze raz. Może teraz ktoś usłyszy.
Winnetou znów wystrzelił. Czekają dłuższą chwilę i nadal nikt się nie pojawia.
- Winnetou, wystrzel jeszcze raz.
- Dobrze, ale to już ostatnia strzała.
Very Happy

Blondynkę jadącą na rowerze zatrzymuje policjant.
- Pani nie ma powietrza w tylnym kole.
- Ale tylko na dole.


Rozmawiają dwie blondynki:
- Wczoraj miałam test ciążowy.
- I co, trudne były pytania?


cos dla internautów:

Ojciec siedzi przy komputerze. Do pokoju wchodzi syn.
- Cześć tatku, wróciłem!
- Cześć synek, gdzie byłeś?
- W wojsku, tatku!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sam34
Dość częsty bywalec
Dość częsty bywalec



Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Paryz

PostWysłany: Śro 15:29, 01 Mar 2006    Temat postu:

Autoprezentacja



Determinacja



Przyzwyczajenie



Kreatywność



Sny



Poranek



Chyba zaczynam się uzależniać Laughing



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zmijka
Zadomowiony
Zadomowiony



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 16:57, 01 Mar 2006    Temat postu:

Autoprezentacja jest świetna Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pinki
Gadatliwy Paplacz
Gadatliwy Paplacz



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:05, 01 Mar 2006    Temat postu:

Sam34 widzę że jesteśmy tym nielicznymi co lubią się śmiać co zrobić trudno. Tu zestaw na weekend miłego czytania Very Happy



Czym sie rozni penis od zarowki?
Niczym, i jedno i drugie mozna zastapic swiec

Jak mezczyzni sortuja pranie?
- Na "brudne" oraz "brudne, ale jeszcze mozna zalozyc".


co sie mówi mezowi na szowinistyczne zaczepki?
jak bedziesz grzeczny to ci przedstawie ojca dziecka


Co mezczyzni i piwo maja wspólnego?
- Od szyjki w góre sa pusci.



Co powinienes dac mezczyznie, który ma wszystko?
- Kobiete, która pokazalaby mu, co z tym zrobic.


Kiedy mezczyzna jest wart 2pln?
- Kiedy w supermarkecie pcha wózek.
Dlaczego mezczyzni wola blondynki?
- Poniewaz lubia towarzystwo kobiet na swoim poziomie intelektualnym.




Dlaczego tak duzo kobiet ma udawany orgazm?
- Dla tego, ze tylu facetów robi im udawana gre wstepna.


Dlaczego faceci lubia madre kobiety?
- Przeciwienstwa sie przyciagaja.

Co dla mezczyzny znaczy gra wstepna?
- Pól godziny zebrania.




Dlaczego mezczyzni lubia sie masturbowac?
- Bo to seks z kims, kogo kochaja.

Dlaczego tak trudno kobiecie znalezc mezczyzne, który bylby wrazliwy, troskliwy
i przystojny?
- Bo on przewaznie juz ma chlopaka.

Dlaczego mózg mezczyzny jest wiecej wart niz mózg kobiety?
Bo wystepuje znacznie rzadziej


Jakie sa trzy najwieksze nieszczescia dla mezczyzny?
- Smierc zony, utrata pracy, RYSA NA LAKIERZE!

Dlaczego mezczyznom tak trudno nawiazuje sie kontakt wzrokowy?
- Piersi nie maja oczu.

Adam pyta Boga:
- Panie Boze, dlaczego stworzyles Ewe tak zniewalajaco piekna?
- Zebys mógl sie w niej zakochac, Adamie!
- Ale dlaczego w takim razie stworzyles ja tak bezkrytyczna i naiwna?
- Zeby ona mogla sie zakochac w tobie!


Bóg wezwal do siebie Adama i Ewe i chcial im cos od siebie podarowac. Mówi wiec do nich:
- Które z was chce sikac na stojaco?
- JA!!! pierwszy wyrwal Adam.
- JA JA JA JA JA JA JA JA JA JA!!!!! - drze sie i skacze Ewa.
Bóg odpowiada:
- Gratulujuje, Adamie, od teraz bedziesz sikal na stojaco.
Ewa posmutniala i kucnela pod drzewem z mina na kwinte. Bóg to zobaczyl i sie zlitowal:
- Nie martw sie, ty na pocieszenie dostaniesz wielokrotny orgazm.


Pieknego, cieplego dnia wybral sie do Zoo pewien gosc z zona. Zona, naprawde atrakcyjna, makijaz, letnia, rózowa sukienka spieta paskiem, ponczochy samonosne... Gdy szli pomiedzy klatkami malp, zobaczyli goryla, który na ich widok jakby oszalal i zaczal skakac na kraty, chrzakac, zawisac na jednej rece, i druga uderzac w czaszke, najwyrazniej niesamowicie podniecony. Maz - zauwazywszy podniecenie malpy, zaproponowal zonie podraznic go jeszcze bardziej i zaczal podsuwac pomysly:
- Obliz usta, zakrec tyleczkiem...
Zona wykonywala jego instrukcje, a goryl zaczal wydawac takie dzwieki, ze chyba obudzilby martwego.
- Rozepnij pasek... - (goryl prawie juz rozginal kraty z napiecia) - ... a teraz podciagnij sukienke nad ponczochy... (goryl oszalal kompletnie).
Nagle facet zlapal zone za wlosy, otworzyl drzwi klatki, wrzucil zone do srodka, zatrzasnal drzwi i powiedzial:
- A teraz mu sie wytlumacz, ze boli cie glowa...



Dwie wyspy rozbitków, na jednej 10 facetów i jedna kobieta, na drugiej odwrotnie, 10 kobiet i jeden facet.
Po pewnym czasie na pierwszej wyspie porzadek i lad, kazdy facet uzywa
sobie kilka razy w miesiacu, jakos leci.
Na drugiej totalna rozpierducha, powyrywane i polamane krzaki, posrodku
wyspy tylko jedno drzewo, pod nim zbiegowisko babek, a na nim siedzi
przestraszony facet.
- Jak juz nie mozesz to chociaz pokaz!!!


Ateista umarl. Porzadny byl czlowiek, ale umarl i bylo to dla niego bardzo
traumatyczne przezycie. Tym bardziej, ze zupelnie nieoczekiwanie znalazl sie w
piekle. Przywital go Diabel. Ateista poczul sie nieswojo, ale Diabel byl bardzo
konkretny:
- O, widze, zepPan u nas nowy... To ja moze oprowadze, tu jest panski
apartament.
Ateista patrzy, a tu pokoje na hektary, gustownie urzadzone, lózko wodne,
baldachimy, lazienka ogromna, bidety, klimatyzacja... Diabel dalej ciagnie:
- Jesli pan jest zmeczony i chce odpoczac, to prosze sie nie krepowac, jesli
pan jednak sobie zyczy, to oprowadze Pana dalej...
Ida, a widoki przed nimi bardzo intrygujace, dyskretny luksus, przyjemna
muzyka, piekne kobiety, tu ktos maluje obrazy, tam ktos cwiczy gimnastyke,
przeszli kolo olimpijskiego basenu, silowni, dalej restauracje, drink bary...
Ateista zaczyna sie czuc dziwnie, ida dalej. Nagle dotarli do pomieszczenia
przegrodzonego sciana z bardzo grubego szkla pancernego. Za szklem - tortury,
diably smaza jakichs nieszczesników w kotlach z wrzaca smola, innych
rozciagaja, cwiartuja, wypruwaja im flaki. Szyba tlumi dzwieki, ale przez skóre
czuc, ze nieszczesnicy musza krzyczec wnieboglosy, na ich twarzach maluje sie
niewypowiedziane cierpienie. Ohyda, cos przerazliwego. Ateista poczul sie
wielce nieswojo, patrzy na te scene za szyba, patrzy, zaczyna nerwowo drapac
sie po glowie i zezowac na diabla... Diabel wyczul sytuacje, macha reka i mówi:
- ...a wie pan, tym to sie prosze zupelnie nie przejmowac, to chrzescijanie
sobie cos takiego wymyslili...


Pewnego razu mlodemu królikowi udalo sie uciec z laboratorium
doswiadczalnego. Przelazl pod siatka i znalazl sie na duzym trawniku. To byl
jego pierwszy kontakt z prawdziwa trawa i jednoczesnie szok. Zadowolony
kical, skakal, przewracal sie. Po jakims czasie spróbowal trawy i
stwierdzil, ze swieza smakuje znacznie lepiej niz karma, która jadal w
niewoli.
Zadowolony skakal i biegal. W pewnym momencie zauwazyl drewniany plot. Pod
plotem byla mala dziura przez która mozna bylo sie przecisnac. Taak! Udalo
sie.
Jakiez bylo zdziwienie królika, gdy stanal oko w oko z grupka innych
królików.
- Czesc! (Odezwal sie jeden z nich) Skad jestes?
- Ucieklem z laboratorium.
- Super! To teraz zamieszkasz z nami!
- Fajnie! A co tutaj robicie?
- Na przyklad skubiemy trawe .. próbowales??
- No jest zajebista! A co jeszcze ?
- Widzisz to pole tam ? To marchewki. Idz spróbuj !
Królik spróbowal marchewek. Byly soczyste i niewiarygodnie smaczne. Wrócil
do reszty królików.
- I co jeszcze robicie?
- Widzisz tamto pole? To salata. Idz spróbuj!
Salata równiez byla boska. Królik ponownie pyta :
- No ale chyba jeszcze cos robicie?
- No jasne! Spójrz w tamten róg! Widzisz? To nasze dziewczynki. Kazda chetna
do zabawy! Idz! Poszalej!
Królik polecial. Po kilku godzinach trykania wrócil wycienczony ...
- A jeszcze cos robicie? Ledwo zyje po tej orgietce ..
- No w zasadzie to juz chyba wszystko ...
- W takim razie musze sie z Wami pozegnac. Wracam do laboratorium ..
- Do laboratorium?? Po co?? Tu Ci zle??
- Nie .. no spoko ... bylo fajnie ale czas sie zbliza i jak nie zajaram to
oszaleje ...



Zydzi maja ukamienowac Magdalene. Nagle wychodzi przed nich Jezus i mówi:
- Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci w nia kamieniem.
Nagle leci kamien i TRACH... w Magdalene!
Jezus odwraca sie i mówi:
- Matko, jak ty mnie czasami denerwujesz...


Siedzi sobie duzy Jasiek w jednostce w Iraku. Któregos dnia przyszedl do niego list od dziewczyny:
- "Kochany Jasku, niestety nie moge byc juz dluzej z Toba. Ta odleglosc jest za duza, a do tego zdradzilam Cie dwa razy, wiec sam widzisz ze to nie ma sensu. Dlatego prosze Ciebie, abys odeslal mi to zdjecie, które Ci kiedys dalam na pamiatke - Buziaki Ania".
Jaskowi przykro sie zrobilo, ale co mial zrobic. Wzial swoje zdjecie i zaczal chodzic po jednostce i zbierac od chlopaków zdjecia ich dziewczyn, dziwek z którymi spali, sióstr i w ogóle wszystkich lasek jakich zdjecia mieli. Uzbieralo sie tego ze 60 sztuk, wiec Jasiek zapakowal to wszystko w koperte i wyslal do Anki.
Kiedy Anka otworzyla list, wszystkie zdjecia wysypaly sie na podloge, a pomiedzy nimi byla notatka:
-"Kochana Aniu, niestety nie moge sobie Ciebie przypomniec, dlatego wyswiadcz mi te przysluge i wybierz sobie swoje zdjecie a reszte odeslij mi do jednostki - Buziaki Jasiek"



Zona sie uparla, zeby ja Heniu zabral na dancing. Dlugo jej tlumaczyl, ze to bez sensu, ze go to nie bawi, ale wreszcie ustapil. Poszli. Wchodza do lokalu...- Dzien dobry, panie Heniu! - wita ich w progu portier. Zona zdziwiona.W sali podbiega natychmiast kelner.- Dla pana ten stolik co zwykle?Zona jeszcze bardziej zdziwiona. Maz tlumaczy, ze pewnie go z kims myla. Podchodzi kelner. - Dla pana to co zwykle? A dla pani? Zona zaczyna sie wsciekac. Zaczyna sie wystep. Striptizerka ma wlasnie zdjac ostatni element odziezy i pyta kto z sali pomoze jej w tym. - He-niu! He-niu! - skanduje sala. Tego juz zonie bylo za wiele. Zerwala sie i wybiegla z restauracji. On za nia. Wsiedli do taksówki i jada do domu. Ona cala droge robi mu wyrzuty. W koncu kierowca taksówki odwraca glowe i mówi:- Co, panie Heniu, takiej brzydkiej i pyskatej dziwki tosmy jeszcze nie wiezli

Uradowana zona wraca do domu i mówi do meza:
> - Wyobraz sobie, ze dzisiaj przejechalam trzy razy na czerwonym swietle i ani razu nie zaplacilam mandatu.
> - No i?
> - Za zaoszczedzone pieniadze kupilam sobie torebke



Wraca Jasio ze szkoly i pierwszym pytaniem jakim strzela w rodzicow jest:
- Co to znaczy "robic loda" ?
Rodzice, ktorzy juz dawno uzgodnili, ze beda odpowiadac na kazde "trudne" pytanie (bo po co ma dziecko szukac odpowiedzi na podworku), spojrzeli porozumiewawczo na siebie i mama mowi:
- Widzisz "robic loda" to brac penisa do buzi.
Na to ojciec :
- Jakie brac,... dawac! Syna przeciez mamy.


Gdyby czas plynal w druga strone to byloby tak pieknie...
Zaczyna sie od tego, ze kilku gosci przynosi cie w skrzyneczce i
oczywiscie od razu trafiasz na impreze. Zyjesz sobie spokojnie jako
starzec w domku. Stajesz sie coraz mlodszy. Pewnego dnia dostajesz
odprawe w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. He! Pracujesz jakies
40 lat i poznajesz uroki zycia. Zaczynasz pic coraz wiecej alkoholu,
coraz czesciej chodzisz na imprezy no i coraz czesciejuprawiasz seks.
Jak juz masz to opanowane, jestes gotów zeby trafic na studia. Potem
idziesz do szkoly. Coraz mniej od ciebie wymagaja,masz coraz wiecej
czasu na zabawe. Robisz sie coraz mniejszy, az trafiasz do... hmm, gdzie
plywasz sobie przez 9 miesiecy wsluchujac sie w uspokajajacy rytm bicia
serca. A potem nagle Bec!! Twoje zycie konczy sie orgazmem

Kobieta u sexuologa
>> - Co mam robic panie doktorze maz mnie nie zaspokaja?
>> - Prosze pani, ja moge cos pani przepisac, ale moze
>znalazlaby pani
>> sobie kochanka. W sumie maz nie musi o niczym wiedziec.
>> - Mam panie doktorze, tez nie wystarcza.
>> - Droga pani, a gdzie jest powiedziane, ze to ma byc jeden?
>> - Mam ich dziesieciu i wciaz to za malo.
>> - DOBRZE, przepisze pani jakies hormony i za dwa tygodnie
>przyjdzie
>> pani do kontroli.
>> Kobieta wraca do domu kladzie recepte przed mezem:
>> - Widzisz! .... zadna ku***, tylko chora jestem!


Podzial szefów
Szefów dzielimy na 5 grup:
1. Pedalów.
2. Superpedalów.
3. Antypedalów.
4. Pedalów-magików.
5. Pedalów-pirotechników.
Dlaczego ?
Szef pedal mówi: "Ja Cie Kowalski wypie....."
Szef superpedal mówi: "Ja Was wszystkich wypie..".
Szef antypedal mówi: "Ja sie Kowalski z Toba pie..c nie bede!"
Szef pedal-magik mówi: "Ja Cie Kowalski tak wypie.., ze ty nawet nie
zauwazysz kiedy"
Szef pedal-pirotechnik mówi: "Ja Cie Kowalski wypie.. z hukiem".
P.S.
Jest jeszcze Szef pedal-McGyver: "Ja Was Kowalski wypie.. ! w kosmos golymi
rekami..."

Fraszki :
Fraszka na dzis:
Gdy mezowi seks nie sluzy
wieczór z Toba mu sie dluzy, sprawdz kochanie czy mu kija
nie czyscila inna zmija:)

Fraszka na jutro:
Gdy Twe dziewcze ma ochote
tylko w swieta i sobote,
trzeba sprawdzic kto jej krocze obsluguje w dni robocze.



Facet po smierci trafil do piekla. Lazi po tym piekle, nudzi sie... Dopiero po kilku godzinach spotkal diabla. Ten pyta faceta:
- Czesc, czemu jestestaki smutny?
- A z czego mam sie cieszyc? Trafilem do piekla.
- Spoko - mówi diabel. - U nas wcale nie jest tak zle. Lubisz sobie golnac?
- No, czasami.
- To bedziesz lubil poniedzialki! Chlania, ile tylko chcesz. Wódzia, winko, koktajle... A palisz?
- Owszem - mówi facet.
- No, to ciesz sie! We wtorki mamy cygara, fajki, papierosy z calego swiata. Kopcisz, ile chcesz, w dodatku za darmo. A i raka sie nie boisz, w koncu jestes trupem... A powiedz, przycpac lubisz?
- Jeszcze nie próbowalem.
- To w srode spróbujesz. Mamy tu stuff pierwsza klasa: heroinka, haszysz, LSD... I nie uzaleznisz sie, bo przeciez nie zyjesz... A hazard lubisz?
- No, czasem malego pokerka...
- To w czwartki sobie poszalejesz: poker, ruletka, black jack... Do oporu. I dlugów mozesz narobic, ile chcesz... W koncu jestes martwy...

Mysli facet: kurde, tu chyba da sie wytrzymac! Nie jest tak zle!
Wtedy diabel pyta:
- Sluchaj, a ty przypadkiem nie jestes pedziem?
- Ja?! Nigdy w zyciu!
- Oj, to piatków u nas nie polubisz...

Kobieta wstydzi sie 5 razy:
Pierwszy raz kiedy robi to pierwszy raz.
Drugi raz kiedy pierwszy raz ze swoim mezem.
Trzeci raz gdy pierwszy raz nie ze swoim mezem.
Czwarty raz gdy pierwszy raz bierze za to pieniadze.
Piaty raz gdy pierwszy raz za to placi.


Sędzia pyta oskarżonego:
- Dlaczego oskarżony, lekarz ginekolog, który powinien pomagać kobietom, pobił
tą oto 25 letnią dziewczynę????
Oskarżony odpowiada:
- Wysoki Sądzie, Miałem swój 8 godzinny dyżur i kolejny za kolegę,
odebrałem w tym czasie 5 porodów, zrobiłem 3 zszywki, przebadałem 17
pacjentek. Wychodzę z pracy, a na parkingu ta oto kobieta mówi:
- daj 2 dychy to Ci pi..ę pokażę!!!


Mała amerykańska dziewczynka przychodzi rano do kuchni i widzi półnagiego mężczyznę, który grzebie sie w lodówce.
Dziewczynka: Czy pan jest naszym nowym babysitter?
Mężczyzna: Nie. Ja jestem nowym motherfucker.



Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu w celu wiadomym. Kobieta krzyczy przerażona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo się boję!
Na to morderca:
- No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam...



Pewien gość chciał polować na białe niedźwiedzie, kupił sobie giwerę oraz cały osprzęt i wybrał się na Alaskę. Chodzi po tej Alasce, patrzy, coś się w krzakach poruszało wypalił w te krzaki, idzie zobaczyć co upolował, a tu nagle nadszedł niedźwiedź i mówi:
- Słuchaj, stary, tu jest ciężkie prawo alaskańskie, kto nie trafi zwierzaka musi ciągnąć druta!
Gość się wkurzył, ale co było począć - zrobił niedźwiedziowi laskę, ale przysiągł że w następny sezon kupi sobie lepszy sprzęt i tego niedźwiedzia upoluje, no ale sprawa powtórzyła się i tak kilka razy. Aż pewnego razu gdy znowu mu się nie udało ustrzelić niedźwiedzia, ten podszedł do niego i powiedział:
- Wiesz co, stary, ty tu chyba nie przyjeżdżasz polować...


Dwóch kosmitów wylądowało na ziemi. Ciemna noc pustkowie idą. Dochodzą do zamkniętej stacji benzynowej. Podchodzą do dystrybutora. Jeden z nich mówi:
- Dzień dobry my jesteśmy kosmici, przylecieliśmy tu w pokojowych zamiarach chcemy tylko porozmawiać.
Dystrybutor milczy. Tak trzy razy. W końcu jeden z nich nie wytrzymał i mówi:
- Chyba mu przywalę z lasera.
Na to drugi:
- Nie rób tego, to jakiś kozak. Więc jeszcze raz próbują a dystrybutor ciągle milczy. Więc ten jeden wyciąga laser, strzela, stacja wylatuje w powietrze. Wstają pół kilometra dalej otrzepując się z kurzu. Jeden drugiego pyta:
- Ty skąd wiedziałeś że to kozak? Jak byś się okręcił 2 razy dokoła swoim penisem a następnie wsadził go sobie w ucho też byłbyś kozak.



Mówi kolega do kolegi:
- Co byś wolał, mieć piękną zonę która by cię zdradzała non stop, czy brzydką a wierną ci do końca zycia??
Ten się zastanawia, kolega mu przerywa i się go pyta:
- Zastanów się co byś wolał jeść gówno sam czy tort z kolegami?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anka
Zadomowiony
Zadomowiony



Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:57, 01 Mar 2006    Temat postu:

Pinki napisał:
Sam34 widzę że jesteśmy tym nielicznymi co lubią się śmiać co zrobić trudno. Tu zestaw na weekend miłego czytania Very Happy




rozumiem ze ja sie nie licze... Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pinki
Gadatliwy Paplacz
Gadatliwy Paplacz



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:05, 01 Mar 2006    Temat postu:

Nie nie , to miał być aluzja do Lookera Embarassed Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sam34
Dość częsty bywalec
Dość częsty bywalec



Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Paryz

PostWysłany: Śro 21:33, 01 Mar 2006    Temat postu:

Pinki napisał:
Sam34 widzę że jesteśmy tym nielicznymi co lubią się śmiać co zrobić trudno....

Może po prostu nam wystarcza taki mało wysublimowany humor Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psychologia Internetu Strona Główna -> DYSKUSJA OGÓLNA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin