Psychologia Internetu

Marcin

Tym, co mnie najczęściej powstrzymuje przed zabraniem głosu, jest offtop. Gdy od jakiegoś czasu dyskusja schodzi na jakiś boczny temat, a w szczególności: gdy zamienia się w dialog dwóch, trzech osób, głupio mi się wypowiadać na podstawowy temat, bo zawsze mam wrażenie, że się wtrącam w cudzą rozmowę.
Wbrew pozorom, to nie ma wiele wspólnego z towarzystwami wzajemnej adoracji - liczy się temat rozmowy, a nie osoby dyskutujących.

NightRainbow

Tak, Marcin. Właśnie o tym już gdzieś rozmawialiśmy, (zdaje się, że na topiku o cenzurze). Ludzie boją się wtrącać, bo rozmowa schodzi na inny tor. I to tor, którym są zainteresowane 2 czy 3 osoby najczęsciej. To nie fair, według mnie, dlatego moim zdaniem powinno dbać się o to, by rozmowa byla "na temat". Jesli ktoś chce pogadać, niech założy osobny "prywatny" topik, lub założy konferencję na gg.
Może to brutalne, ale leży to w interesie wszystkich użytkowników a nie kilku poszczególnych tylko.

Marcin

A jeśli dojdzie już do offtopu, ale jest on wartościowy - czy nie lepiej wydzielić nowy temat z istniejących już notek, niż zakładać własny (od zera) lub przenosić się na gg (gdzie nikt poza wybranymi rozmówcami nie będzie znał rozmowy, o wzięciu udziału nie wspominając)?

NightRainbow

o.k. Marcin - ale jeśli jest to rzeczywiscie offtopik, który jest wartościowy, to ludzie zwykle pokonują wstyd i obawy i wchodzą włączając się do rozmowy. Myślałam, że masz na myśli takie "zboczenie" Wink

z tematu, w którym odbywa się rozmowa niczym na czacie o niczym konkretnym właściwie Yellow_Light_Colorz_PDT_09

.
Wchodzę czasem na takowe topiki i naprawdę, mimo, że przeczytam nawet kilkanaście postów jakiegos dialogu, nie wiem o czym ta rozmowa.
Tego nie powinno być na forum. Yellow_Light_Colorz_PDT_26

Marcin

Nie, miałem na myśli offtop bystry, inteligentny i ciekawy - w sytuacji, gdy sam chcę wypowiedzieć się odnośnie pierwotnego tematu. Niby forum to nie real i można nawiązywać do tego, co ktoś napisał np. miesiąc temu i pięć podstron wstecz, ale jednak jest mi wtedy bardzo dziwnie: jakbym komuś przerywał wypowiedzią nie na temat.
Gdy do wypowiedzenia się zachęca mnie offtop, a nie pierwotny temat, przed napisaniem notki może mnie powstrzymać tylko myśl "nie mam nic mądrego do przekazania innym" lub "to wszystko już było".
Dziwnie czuję się jeszcze w sytuacji, gdy chcę się wypowiedzieć częściowo na pierwotny temat, a częściowo na ten offtopujący - nigdy nie wiem wtedy, czy moderator nie zamierza wydzielić tematu i czy swoją wypowiedzią nie wejdę mu w w drogę.
I także dlatego jestem za wydzielaniem tematów Wink

.

Raptus

Pisalem juz z 8 postow,glownie na temat gier,i uzaleznienia od roznych for internetowych Wink

,ale nie bardzo mi to wyszlo,wiec pokasowalem wszystkie.Czemu?Nie wiem.
Wlasciwie to powinienem byc kopalnia wiedzy,na tematy ktore poruszacie,a jednak jakos ciezko mi sie wgryzc w to wszystko.Moze musimy jeszcze poczekac?

W ten oto sposob,chcialbym sie z wami przywitac Wink

Phogi

Cardiolog

zmijka

A ja się zastanawiałam czy to jest ten Raptus, którego kojarzę z o2, widzę że tak Smile

Pisz, pisz, zwłaszcza posty dotyczące uzależnienia od forów internetowych mogą być ciekawe Smile

NightRainbow

Raptus -
z o2 się nie znamy, ale domyślam się, żeś jest cennym nabytkiem - wnioskując po tym, co tu się mówi o Tobie Very Happy

Nie poganiam, rozpędź się najpierw, jak będziesz już gotów - zastrzel nas postami Wink

Pozdrawiam.

pogaduszka

ja mam pewien problem. nie potrafie opisac tego co mysle. kiedy o tym opowiadam pomaga mi np. gestykulacja i inne efekty specjalne Wink

. czasem boje sie ze ktos moze nie zroumiecco ja chce napsac. czasem mam obawe ze pisze kompletne bzdury...

Looker

Raptus

Zdaje sie,ze jestem zbyt przereklamowanym towarem Cool

Blakam sie po roznych forach,pisuje od czasu do czasu,choc ostatnio coraz mniej... eh lza sie w oku kreci,kiedy pomysle sobie ile kiedys pisalem Wink

Ale do o2 jakos mnie juz nie ciagnie tak jak wczesniej.
Kiedys tam nawet podszyw byl smieszniejszy,no i wszystko wygladalo jakos naturalnie,teraz nawet te ciekawe tematy wogole sie nie rozwijaja,no i zaczelo brakowac animatorow do jakiejkolwiek dyskusji.
Szkoda,bo mozna tam bylo i sie posmiac,i poczytac cos naprawe wartosciowego;dzis kiedy to forum dostalo kilka narzedzi do zmiany jego merytorycznej jakosci,upadlo.

Looker

kostka · Gość

czego się boję? podjęcia złej decyzji, dokonania złego wyboru. boję się, kiedy tylko coś nie idzie dokładnie tak, jakbym tego chciała. wydaje mi się wtedy, że przecież na pewno mogłam zrobic więcej i więcej i jeszcze więcej, żeby poszło tak, jak powinno... wiem, to się podobno nazywa perfekcjonizmem i dorośli lubią, kiedy ich dzieci są pilne i przykładają się do swoich obowiązków. tyle tylko, że ja już nie jestem dzieckiem, a każda sprawa, która nie kończy się zaplanowanym przeze mnie sukcesem, doprowadza mnie do przerażenia i przekonania, że jestem do niczego i powinnam się usunąć ludziom z oczu. to jest okropne.