Forum Psychologia Internetu Strona Główna Psychologia Internetu
Artykuły, informacje, poważne dyskusje i luźne rozmowy na temat psychologicznej strony Internetu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Po co ludzie czatują? (dyskusja)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psychologia Internetu Strona Główna -> KOMUNIKACJA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
**Mistrz Konwersacji**



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.K.

PostWysłany: Pon 21:10, 06 Mar 2006    Temat postu: Po co ludzie czatują? (dyskusja)

Kilka razy w życiu zdarzyło mi się wejść na czat; najpierw, ledwo gdy założylam Internet, (byłam strasznie ciekawa i nie mogłam się doczekać tego słynnego czatowania) Laughing , potem kilka razy, żeby sprawdzić, czy coś się zmieniło, lub puścić jakiś spam Twisted Evil .
Za każdym razem miałam wrażenie, że jestem z innej bajki; Rolling Eyes nie wiem o czym jest jest rozmowa; nie wiem nawet, czy to JEST rozmowa; nie wiem kto z kim i o czym...
Wiem, że istnieja czaty tematyczne, na ktorych rzekomo rozmawiają ludzie okreslonych grup, czy o określonych zainteresowaniach. Ale w praktyce, na każdym czacie jest to samo. Setki emotek, bluzganie, propozycje sexualne, paplanina na żaden konkretny temat.
Więc - czym ludzie się tak zachwycają? Dlaczego niektórzy spędzaja na czatach tyle czasu, chodzą specjalnie do kafejek; płacą za to, by uczestniczyć w czymś, czego nawet nazwać nie umiem. Confused
wiem, że na czacie jest mozliwość rozmowy na privie, wtedy przypomina to rozmowę na gg. Ale mnóstwo osób pisze na czacie ogólnym, mimo, że nie przekazuje nikomu i nic konkretnego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
Dość częsty bywalec
Dość częsty bywalec



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 2:08, 07 Mar 2006    Temat postu:

Raz jeden w życiu, na samym początku przygody z Internetem, załapałem się na dobry czat. To było jak chodzenie do knajpki ze znajomymi: duży szum, wiele rozmów o wszystkim i niczym, po wyjściu ciężko było sobie przypomnieć połowę rozmów, ale i tak było fajnie. Większość ludzi się znała i komunikowała w ten sposób, gawędzono o sprawach związanych z tematyką pokoju, ale także o własnym życiu, żartowano, od czasu do czasu ktoś wklejał linijka po linijce jakąś historię... Oczywiście dochodziły do tego privy, które - co chyba bardzo rzadkie w Internecie - w istocie integrowały, zamiast po prostu odwracać uwagę od "ogółu".
Seksu, bluzgów i spamu nie było. Operatorzy należeli do wyjątkowo ostrych, było ich sporo i praktycznie zawsze jakiś siedział na czacie, więc mieliśmy porządek.
Lubiłem to miejsce. Poznałem dzięki niemu wielu ludzi. Z kilkorgiem nadal utrzymuję kontakt.
Niestety, czaty mają wyjątkowo krótkie życie: ten zaczął się sypać po sześciu miesiącach, a po roku od założenia - zdechł. Zostały maile, numery gg itd., ale one tylko przyspieszyły rozpad grupy na coraz mniejsze podgrupki.
Teraz, gdy wchodzę na inne czaty, też się zastanawiam, po co to komu. Nie umiem już wyłapywać sensu z rozmowy na ogóle (to trzeba wyćwiczyć, żeby śledzić ileś pogawędek toczonych równocześnie), nie znam ludzi, widzę te bluzgi, spam, leniwych operatorów i po prostu uciekam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Verdandi
Wychodzi z ukrycia
Wychodzi z ukrycia



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 13:03, 08 Mar 2006    Temat postu:

NightRainbow napisał:
Za każdym razem miałam wrażenie, że jestem z innej bajki; nie wiem o czym jest jest rozmowa; Rolling Eyes nie wiem nawet, czy to JEST rozmowa; nie wiem kto z kim i o czym...


To fakt, choc w sumie mnie to nie dziwi.
Próbowałam "swoich sił" na kilku czatach, raczej tematycznych, bo regionalne i towarzyskie są zazwyczaj pełne ludzi, a ja tłoku nie cierpię Wink . Faktycznie na poczatku trudno było zrozumieć, o co chodzi i kto z kim rozmawia, o temacie rozmów nie wspominając. Najwidoczniej trafiałam tam, gdzie wytworzyła sie juz jakaś grupa, pisząca w charakterystyczny sposób (dowcipy okolicznościowe Razz ), do którego nie bylam przyzwyczajona.
Dopiero po pewnym czasie zaczęłam zauwazać zaleznosci między uczestnikami, sympatie, antypatie, odróżniać "stałych bywalców" od przypadkowych gości, itp. Nie przyglądałabym sie temu, gdyby nie fakt, że atmosfera czata przypadła mi do gustu. Nie było ani bluzgania, ani nawału emotek, ani propozycji seksualnych Laughing , o których pisze NightRainbow.
Rozmawiało się własciwie o wszystkim, w najmniejszym stopniu o tym, co zwiazane z tematyką czata, ale pozwalało to na sympatyczne spędzenie czasu, jesli nie miało się innych sposobów na jego wypełnienie.
Chyba własnie dlatego ludzie zachwycaja sie czatami:
mogą prowadzic zupełnie niezobowiązujące rozmowy, kiedy mają taką potrzebę;
czasem włączyć sie do zaciętej dyskusji o polityce, niewolnictwie, hodowli fistaszków w Afryce i z wypiekami na twarzy przeforsowywać własne zdanie... tak dla czystej radości dyskutowania;
opowiedzieć, jaki to okropny dzien mają za sobą... a potem się pożegnać i wyłączyć. Wrócić albo i nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
romus87
Wychodzi z ukrycia
Wychodzi z ukrycia



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:02, 17 Mar 2006    Temat postu:

mnie to nie kreci Neutral Gdyby zobaczyl mnie moj informatyk na czacie powiedzial by domnie ty BUC'u . Uwazam tak jak on ze to jest dosyc proste srodowisko do zrozumienia wystarcza 1-2h by wylapac kto skim i przeciw komu. Czaty odwiedzalem kiedysz checia te raczej maloznane gdzie bylo po 7 userow i wszyscy sie znali. Duze czaty mnie jakos odpychaja, lubie byc wsrud wielu osob ale jendak taki czat z 700 osobami to nie ta zgrana paczka Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grigor
Zadomowiony
Zadomowiony



Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:16, 28 Kwi 2006    Temat postu:

czateria na interii pokój liceum .... dawne czasu poznałem tam pare interesujących osób i przeniosłem kontakty na inne platfomy takie jak GG czy mail a o czatach dość szybko zapomnialem. Potem przyszedł okres gdy wyładowywałem się na adminach nawet fajna zabawa była na tlenie nie mają/nie mieli funkcji bana na ip więc brałem wszystkie profile rodzinki i do ataku na tlen a teraz .... kiedy ja byłem na jakimś czacie a nawet jak wejde to zaraz znikam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fitna
Nieśmiałek
Nieśmiałek



Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 9:26, 12 Sie 2006    Temat postu:

Rok intensywnego czatowania mam za sobą. Ciekawe to było doświadczenie, zaowocowało kilkoma fajnymi znajomościami, które trwają już 4 lata. Warto było, chociaż muszę przyznać, że to pochłania ogrom czasu, energii i życia osobistego. Jeśli ktoś jest w związku ale nie czuje się w nim pewnie to odradzam czaty, bo bardzo łatwo znaleźć tam kogoś, kto zaciekawi i zachwyci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psychologia Internetu Strona Główna -> KOMUNIKACJA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin